Bez kategorii

Co jest w środku?

Czuje się jak po apokalipsie. TAK! Skończyłam sesję. Uwielbiam karteczki samoprzylepki i moją tubkę z pisakami we wszystkich kolorach świata, ale chwilowo mam ich dość. Przychodzę do domu, siadam, bimbam sobie. Nicnierobię. Czuję się jakby mnie wypuszczono z zakładu karnego z zaostrzonym rygorze, oblepionym kolorowymi odblaskowymi post-inami i ze stempelkami w kształcie pomarańczowych kwiatków na …

Makowe miłostki

Lecąc na fali pieczenia dla innych – tort na kolejne urodziny. Torcik właściwie, bo nie za duży. Nie przepadam za robieniem dużych tortów – dopiero jak ktoś mnie poprosi, sprawia mi to przyjemność. Prędzej upiekę wielkie ciasto i to je będę dekorować niż wyzbieram się, żeby zrobić wielopiętrowy tort, do niego masę i najlepiej w …

Apple?

Czas zatrzymał w miejscu.  Tak się dookoła zrobiło refleksyjnie, w tym całym biegu dnia powszedniego, romantycznie wręcz… A poważnie, zegarek mi stanął. Mam taki nakręcany dzyndzelkiem z tyłu, którego jak się rano nie nakręci, to do wieczora nie pociągnie. I odwrotnie – jak się go wieczorem nie pomizia tam z tyłu, to rano tylko zegar …

Zagwostka

Po co są tramwaje? Tramwaje (i autobusy) są do czytania. I do myślenia. Ale bardziej do czytania. Bo do jeżdżenia to tak na końcu. O ile w ogóle przyjedzie. To nie to, że jestem przeciwnikiem samochodów. Nie bawię się w odpowiednik przypinania się do wieloryba, kiedy chcę go uratować – nie rozkładam się z piknikiem …

Gdzie jest keks?

No własnie. Miał być na święta. Jedyne ciasto, jakie miało się pewnikiem ostać do świąt. Sernik jest już prawie zjedzony, więc obstawiłam, że jak wszyscy rzucą się na sernik, „na spróbowanie” (tak każdy popróbował, że do świąt, ba, do jutra go nie będzie), to na keks nie zwrócą uwagi i uda mi się go przechować …

Latające książki

Pozbywam się książek :) Skorzystałam, gotowałam z nich, lubiłam oglądać – wykorzystałam je tak jak tylko się dało. A teraz puszczam dalej. Żeby teraz komuś innemu dawały radość, inspirację i fajne przepisy. A więc, niech książki lecą! Po co je sprzedaję? Żeby zrobić miejsce na nowe, podzielić się tymi i wymienić je na pewną jedną …