Gotowałam tę zupę przez cały październik, dzień w dzień. Przetestowałam kilkadziesiąt wariantów. Więc jeśli o czymś mogę się wypowiadać, to na pewno o tym, jak dynię przerobić na zupę.
Bardzo chciałam wrzucić ten przepis na bloga, ale że kolejne zupy dyniowe powstawały głównie na warsztatach kulinarnych z dziećmi, które prowadzę, za nic mogłam zrobić ładnego zdjęcia. Pozostało mi więc albo olać przepis, albo nie mieć superładnych zdjęć.
No cóż.
Jest więc bez stylizacji, mam pochlapany blat, i co, i nic.
Zupa znikała błyskawicznie, niektóre grupy warsztatowe potrafiły pokłócić się, bo ktoś dostał więcej zupy, a jedna grupa wyjadała resztki zupy z garnka palcami. To jest dla mnie najlepsza rekomendacja.
Wypróbowałam różne warianty: z mlekiem zwykłym, kokosowym, śmietanką kremówką i samą wodą. Z dynią hokkaido, zwyczajną, makaronową, muskat, piżmową i dowolnym miksem wyżej wymienionych. Z mniejszą i większą ilością przypraw, z masłem orzechowym, bez masła orzechowego, z kolendrą, bazylią i nacią pietruszki. Imbir, pestki dyni, grzanki, balsamico.
Poniżej najlepsza dopieszczona wersja zupy.
ZUPA KREM Z DYNI Z MLEKIEM KOKOSOWYM I MASŁEM ORZECHOWYM
SKŁADNIKI na 3 litry zupy:
- 1 kg upieczonego miąższu z dyni (puree dyniowego) – waga już po upieczeniu
- 300 g ziemniaków – najlepiej wcześniej ugotowanych
- 3 łyżki oliwy
- 2 cebule czerwone lub białe, obojętne
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżeczki mielonej wędzonej papryki
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 3 łyżeczki curry w proszku
- 2 cm kawałek świeżego imbiru
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 szczypta gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego – może być też biały, czarny albo cytrynowy, mnie najbardziej smakuje ziołowy
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 szklanki bulionu warzywnego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 puszka (400 ml) mleka kokosowego
- uprażone pestki dyni
Cebulę i czosnek obierz, drobno posiekaj, dodaj szczyptę soli, podsmaż na rozgrzanej oliwie. Smaż, aż cebula puści sok i zacznie robić się szklista. Często mieszaj. Pokrój imbir w kostkę i dorzuć do garnka.
Zmniejsz ogień. Dodaj wszystkie przyprawy: paprykę, kurkumę, curry, pieprz, sól, rozmaryn, oregano, gałkę muszkatołową. Zamieszaj. Przyprawy sprawią, że cebula się wysuszy, więc od razu wlej mleko kokosowe, dodaj masło orzechowe i ocet balsamiczny. Wymieszaj i zestaw na moment z ognia (lub z indukcji).
Dodaj upieczoną dynię, ugotowane ziemniaki i wlej bulion. Zmiksuj wszystko blenderem na gładki krem. Po zblendowaniu sprawdź, czy odpowiada ci smak (czy nie trzeba jeszcze doprawić: aby smak był wyraźniejszy dodaj najpierw curry i wędzonej papryki, oba mają w sobie aromat umami, a dopiero potem sól i pieprz, jeśli curry i wędzona papryka nie załatwią sprawy) oraz gęstość – jeśli zupa jest za gęsta, dolej więcej bulionu.
Gotuj jeszcze 15-20 minut na małym ogniu, co chwilę mieszając, by zupa się nie przypaliła. Gotową w misce posyp pestkami dyni, polej sosem balsamicznym lub dodaj odrobinę mascarpone.
Smacznego!
PORADY
- Jeśli posypiesz cebulę solą od razu po wrzuceniu jej na rozgrzaną oliwę, cebula nie przypali się.
- Najlepsza na zupę jest dynia hokkaido – ma najwięcej smaku, najmiększą skórę po upieczeniu (można ją jeść i blendować ze skórą) i mocny pomarańczowy kolor.
- Ziemniaki można zastąpić taką samą ilością dyni piżmowej, która po upieczeniu w smaku i konsystencji przypomina bataty.
- Dużo przypraw! Dynia jest mało wyrazista w smaku, a dodatkowo ze słodkim mlekiem kokosowym i rozcieńczona bulionem wymaga mocnego przełamania ziołami i przyprawami – ja po doprawieniu i ugotowaniu zupy najczęściej doprawiam jeszcze raz.
- Nadmiar zupy można zamrozić.