Lubię wracać do domu. Do bezpiecznego, mojego, po swojemu domu.
Koktajl – bo już jestem w domu i nikt nie zrobił zakupów. Z jajek i suszonych pomidorów nie stworzę podwieczorku, a tylko to pozostało nietknięte przez 3 dni mojej nieobecności. Ale było też mleko. I banany. I dużo bakalii, z których do banana pasowały mi tylko ziarenka sezamu. Klasycznie: do miski, zapuszczamy blender i czujemy się jak w domu.
Biały koktajl na ciężkie czasy, kiedy wiesz, że nie masz w lodówce kompletnie nic, czym można by się najeść, a nie chce ci się iść do sklepu. Nawet jak ten sklep stoi 200 m od twojego bloku. Ale się nie chce, bo jak się poleci po składniki, to już się tego napitku odechce robić. Koktajl jest genialny na szybkie orzeźwienie i wzmocnienie plus jako alternatywa dla kawy – tak, wiem, że to dwa różne światy, ale u mnie w czasie, kiedy chce zmniejszyć ilość wypijanych filiżanek dziennie działa rewelacyjnie.
Biały koktajl
banan-sezam-mleko
Składniki:
- 1 duży banan
- mleka na oko – dałam 350 ml
- duża garść sezamu
Przygotowanie:
Wszystko hop do miski/miksera i zmiksować na gładko. Ziarenka sezamu prawdopodobnie sie nie zmiksują i bardzo dobrze – z chrupiącymi koktajl jest pyszny. Ja ich nie podprażałam wczesniej na suchej patelni, ale jesli ktoś ma ochotę, można. Nie dosładzać! Koktajl jest już słodki. Przelać do szklanek, pić najlepiej od razu. Nie nadaje sie do przechowywania, po kilku godzinach traci na smaku i na wyglądzie – zaczyna się rozwarstwiać.
Smacznego!
Comments
Taka prostota jest wspaniała! ; )
Świetnie się prezentuje ten koktajl!
Fajny pomysl. Ja zastepuje mleko krowie , sojowym. Pomysl z sezamem rewelacja!!!!
Sezam można zmiksować, jeśli się doda do nasionek odrobinę wody albo mleka. Wtedy wyjdzie mleczko sezamowe (po późniejszym jeszcze rozcieńczeniu). Po dodaniu dużej ilości płynu do ziarenek raczej zmiksować na gładko się nie da.