Pierniczki słodzone samym miodem, więc znowu miałam opory, że ciasto będzie się bardzo ściskać i trudno formować. Tymczasem było bardzo przyjemnie, też dzięki mące orkiszowej, która ma gluten (tak, tak, tak!), a z glutenowymi mąkami mi się pracuje wspaniale. Wyjątkiem jest mąka ryżowa, którą też bardzo lubię, ale jednak nie ma samodzielnego zastosowania do pierników.
No w każdym razie: mąka orkiszowa i pierniki to wspaniałe połączenie. Orkisz jest tak naprawdę rodzajem pszenicy, może dlatego było to tak dobre?
PIERNICZKI ORKISZOWE (słodzone miodem, bez dodatkowego cukru)
przepis z Zielonego Środka
SKŁADNIKI na ok. 90 pierników
- 400 g mąki orkiszowej
- 200 g miodu
- 100 g masła
- 1 jajko
- 3 łyżki przyprawy do piernika
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- ½ łyżeczka cynamonu (lub wg uznania, zależy od stosowanej przyprawy piernikowej)
- 1 duża łyżeczka kakao (do koloru)
- szczypta soli
Wymieszać suche składniki. Roztopić masło, dodać do niego miód i dobrze wymieszać. Dodać jajo, wymieszać ponownie. Mokre składniki wlać do suchych i wyrobić gładkie, błyszczące ciasto.
Rozwałkować na 3-5 milimetrów na blacie posypanym mąką, wycinać ulubione kształty i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 180 stopniach C przez 8-12 minut w zależności od grubości, aż będą zarumienione.
Ostudzić, przełożyć do pudełek/puszek. W dzień lub parę dni przed planowanym jedzeniem udekorować lukrem lub czekoladą.
Smacznego!