„Smaki życia” Stacey Ballis to jedna z tych książek, które wydają mi się zbyt proste, z za płytką fabułą, ze zbyt mało skomplikowanymi postaciami i do bólu schematyczną historią. To nawet książka, którą pomimo dobrego początku mam ochotę skazać na porażkę – tylko dlatego, że źle sie do niej nastawiłam i tak bardzo chcę, żeby faktycznie okazała się płytka, prosta i banalna. A ona jak na złość – nie chce!
W skrócie: „Smaki życia” są o tym, jak po latach walki z otyłością główna bohaterka, Melanie, osiąga wreszcie swoją wymarzoną wagę – jest szczupła, zdrowa i szczęśliwa, a jej pewność siebie wzrasta na tyle, że decyduje się nawet otworzyć własną knajpkę ze zdrowym jedzeniem. I w tym własnie momencie klops – troskliwy, ukochany i wychuchany mąż oświadcza, że odchodzi do dwa razy grubszej kobiety.
Co dzieje się potem i jak kończy się cała historia napiszę przy okazji recenzji. Na ostatnich stronach „Smaków życia” znajdują się przepisy. Zazwyczaj w dwóch wersjach: superturbokalorycznej i wersji zdrowszej.
Dzisiaj pod nóż poszły pieguski.
Cytuję przepisy za książką:
Klasyczne pieguski
Serio? Daj spokój. Kup ciastka w pudełku i skorzystaj z przepisu na opakowaniu.
Zdrowsze pieguski Melanie
(bohaterki książki „Smaki życia” Stacey Ballis)
Składniki na 32 ciastka:
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1 szklanka mąki zwykłej (pszennej)
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki cynamonu
1/2 kostki masła (125 g)
3/4 szklanki brązowego cukru – ja dałam 1/2 szklanki i były słodkie; jesli jednak ktoś lubi słodkie słodkie, może dać 3/4 szklanki
1 jajko
1/4 szklanki chudego mleka
150 g dobrej gorzkiej czekolady
1/2 szklanki płatków owsianych
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzej do 170 st. C. W misce utrzyj mikserem masło i cukier na puszystą masę. Dodaj jajko, mleko i dokładnie połącz. Wsyp wszystkie suche składniki (mąkę jedną i drugą, proszek do pieczenia, sól, przyprawy). Na koniec dodaj czekoladę i płatki owsiane. Wymieszaj drewnianą łyżką albo silikonową łopatką. Formuj okrągłę ciasteczka, nie za małe (moje były dwa razy większe niż orzechy włoskie). Układaj na blaszce wyłozonej papierem do pieczenia. Każde ciastko lekko spłaszcz dłonią. Piecz 11-14 minut, aż zbrązowieją. Nie trzymaj ich dłużej w piekarniku, bo zaczną przypalać się od spodu.
Smacznego!
Comments
Pieguski… lubię te ciastka, ale nie kupuję ich.. dlaczego? nie mam pojęcia:p domowych nigdy nie robiłam, ale wyobrażam sobie, że porównania do kupnych nie wytrzymują^^
Author
Oj nie wytrzymują :) Upieczone samodzielnie a kupne to dwie zupełnie inne bajki. A domowe piecze się szybko i są banalne w zrobieniu.
Zdrowsze pieguski zapowiadają się pysznie :)
Przez chwilę zastanawiałam się czy mam ochotę sięgnąć po książkę… Może z ciekawości się skuszę :-) Przepis wypróbuję na 100%
Piękna strona, gratuluję zmiany :-)
pozdrawiam
aga
Author
Bardzo dziekuję dziewczyny! :)
zrobilam je dzisiaj swoim malym chlopakom i sama zjadlam az piec. wstyd jak nic!! wyszly pyszne:)dzieki za przepis. jutro beda na blogu
Author
Prawda, że pyszne? ;) I są zdrowe, można sobie na nie pozwolić bez wyrzutów sumienia :)
Jak zwykle zmodyfikowałam – dodałam kokos, żurawinę i hibiskus.
Wyszły super ekstra.
Tylko moje są mięciutki (mieszałam ręcznie i łatwiej było mi to robić z większą ilością mleka niż w przepisie :))
300 proc. zadowolenia!
Dzięki, Asiu :)