Historyczna chwila. Wychodzi pierwsza książka pod patronatem medialnym Book me a cookie! Jestem przeszczęśliwa, podekscytowana i szczerze ucieszona :) Jenny Colgan „Spotkajmy się w kawiarni” (tytuł oryg. „Meet Me At The Cupcake Cafe”) ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego pod koniec czerwca. Póki co tylko szybka zapowiedź, a jeszcze przed ukazaniem się w księgarniach na Book …
Fikcja
Ciąg dalszy opowiadań mistrzyni krótkiej formy literackiej. O ile w „Tańcu szczęśliwych cieni” motywem przewodnim była przeciętność, tak w „Drogim życiu” prawie we wszystkich opowiadaniach pojawiają się nawiązania do II Wojny Światowej. Znowu jest dużo zwykłej codzienności, którą Munro potrafi przedstawić tak marzycielsko i jednocześnie tak inteligentnie, że można nabrać podejrzeń, że moja – twoja, …
Kolejna część przygód rezolutnego hiszpańskiego fryzjera, który w obliczu kryzysu, zamiast o ratowaniu swojego zakładu, myśli o jednym: słodkim nicnierobieniu i gapieniu się w sufit. W końcu zbliża się lato. A że w Hiszpanii upały i długie dni są niemal synonimem rozkosznej nudy, fryzjerowi bynajmniej nie uśmiecha się mobilizować sił, aby odszukać swojego przyjaciela, który …
Książka, która od samego początku była objawieniem. Wznawiana kilkadziesiąt razy, na tyle samo języków przetłumaczona. Obowiązkowa pozycja na listach bestsellerów wielu opiniotórczych pism, bez której nie może obejść sie żadne zestawienie „1001 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią”. W wersji audiobookowej czytał ją Marcin Dorociński. W poprzednim tygodniu do kin weszła kolejna jej ekranizacja. Mowa …
Masłowska i Porczyńska. Kolejna książka i debiut. Pierwsza to potwierdzenie, druga – objawienie. Dorota Masłowska – Kochanie, zabiłam nasze koty, Noir sur Blanc, Warszawa 2012, s. 158 Rozbawienie, zaskoczenie, zniesmaczenie, spoważnienie – Masłowska potrafi pobudzić do odczuwania wszystkiego podczas czytania jej książek, poza przeciętnością. Prozę pisarki można lubić albo nie – po przeczytaniu choć jednej książki …
Książki audio vs ja, starcie pierwsze. O dziwo, zwycięsko. Miła alternatywa, ale… jeśli mam wybór, zawsze wybiorę papier. Mistrzowie słowa Moja przygoda z audiobookami skończyła się chyba jeszcze szybciej niż zdążyła się na dobre zacząć. O ile książki mam już obcykane, o tyle audiobooki to czarna magia. Postanowiłam nadrobić zaległości – zakasałam rękawy i wzięłam …