Z pieczonymi dynią, marchewką i ziemniakami. Z palonym czosnkiem oraz cebulą upieczoną tak, że prawie na czarno. Upieczone wcześniej warzywa to aromatyczna zupa, więc warto zrobić ten wysiłek i zaplanować całe przedsięwzięcie wcześniej. Nie jakoś bardzo wcześniej, no tego rodzaju przepisy to nie u nas – nie oszukujmy się. U nas jest sprytnie i sprawnie.
Do tego podsmażone wcześniej przyprawy i… dopiero reszta składników. Gwarantujemy, że odlecicie z zachwytu.
RAKOWA ZUPA KREM Z DYNIĄ I MARCHEWKĄ
SKŁADNIKI NA 2 l ZUPY
- 10 młodych średniej wielkości marchewek
- 200g dyni (wypestkowanej i obranej)
- 4 ziemniaki
- 1 pietruszka korzeń
- 1 cebula
- 5 ząbków czosnku
- 250 g mięsa z raków
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu (mieliłam zielony)
- duża szczypta soli
- 1/2 łyżeczki mielonej wędzonej słodkiej papryki
- 1/2 zmielonej gałki muszkatołowej
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 litr bulionu (u mnie warzywny)
Marchewki, pietruszkę, dynię i ziemniaki obrałam, pokroiłam w mniejsze kawałki i wrzuciłam na blachę do pieczenia. Dorzuciłam cebulę pokrojoną w ćwiartki i ząbki czosnku, skropiłam oliwą, podpiekłam przez 40 minut w mocno rozgrzanym piekarniku (200 st C).
Po upieczeniu wrzuciłam do większego garnka, dodałam mięso z raków, odrobinę oleju, paprykę, gałkę, sól i zaczęłam podsmażyć, ciągle mieszając (ok. 3-5 minut).
Zalałam bulionem, ugotowałam na małym ogniu do ostatecznej miękkości wszystkich warzyw. Zblendowałam, doprawiłam sosem sojowym, sokiem z cytryny i pastą ostrygową.
Smacznego!