Coś, co robię zawsze gdy zostaną mi przejrzałe jabłka lub kupię za dużo i nie zużyję. Tu nic się nie marnuje, nawet skórki, które zjadam albo prażę na czipsy w piekarniku. Owoce marnują się u mnie ekstremalnie rzadko, bo zawsze można przesmażyć je na przetwory – może z wyjątkiem bananów, z których jeszcze nigdy nic sensownego nie wyszło mi poza chlebkiem bananowym.
Był taki czas, że długo szukałam dobrych proporcji na prażone jabłka – nie chciały mi się pasteryzować. Pleśniały na potęgę mimo wygotowanych słoików. Rozwiązanie jest proste, jak zwykle – kłania się gotowanie z poziomu fizyki i chemii: więcej cukru! Tak, wiem, że jabłka słodkie, wszystko słodkie, ale bez odpowiedniej ilości cukru jabłka się zwyczajnie psują. A gdy używacie je potem do szarlotki i chcecie, aby były mniej słodkie, wystarczy dokroić do nich świeżych kwaśnych jabłek i zapiec wszystko razem.
PRAŻONE JABŁKA DO SZARLOTKI
SKŁADNIKI NA 2 DUŻE SŁOIKI
- 3 kg jabłek – najlepiej twardych i kwaśnych, ale jeśli zostaną wam jakiekolwiek jabłka i nie chccie marnować, możecie użyć takich, jak macie
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki wody
- sok wyciśnięty z 2 cytryn
- skóka starta z 2 cytryn – opcjonalnie
- cynamon 1 łyżka – też opcjonalnie, jeśli lubicie
- 3 łyżki masła
Jabłka umyj, obierz, usuń gniazda nasienne. Pokrój w małą kostkę. Wrzuć jabłka i wszystkie pozostałe składniki do dużego garnka i zagotuj. Gotuj bez przykrycia. Mieszaj co jakiś czas. Gdy jabłka zaczną się rozpadać, podgrzewaj jeszcze do momentu, aż całość zgęstnieje, wtedy zmniejsz ogień i przesmażaj, aby jabłka jeszcze zgęstniały. Mi zajęło to ok. 40 minut, co jakiś czas mieszałam, aby się nie przypaliły.
Gotowe jabłka przełóż do wyparzonych słoików, zakręć i zapasteryzuj (chyba, że chcesz użyć ich w ten sam dzień lub najpóźniej następnego dnia do szarlotki – wtedy nie musisz pasteryzować). Aby zapasteryzować sloiki, wyłóż duży garnek ściereczką, poukładać ciasno słoiki w środku, zalej zimną wodą do wysokości trochę niższej niż zakrętki i zagotuj. Od momentu zagotowania, gotuj jeszcze ok. 15-20 minut (bez przykrycia).
Ostrożnie wyciągnij i poukładaj słoiki na blacie, najlepiej na desce lub ściereczce, do góry nogami. Mają w takiej pozycji całkowicie się ostudzić.
Smacznego!