Czasami wychodzi mi delikatnie pomarańczowy, innym razem aż rubinowy – wszystko zależy od stopnia dojrzałości rabarbaru. Pierwszy, późnokwietniowy, jest zwykle pięknie czerwony z zewnątrz, ale po przekrojeniu w środku jeszcze zielony – z niego wychodzą kwaskowate przetwory, do których dodaję niekiedy jeszcze 1-2 jabłka, by nie dodawać dużo cukru i by pektyny ładnie związały jeszcze …
Coś, co robię zawsze gdy zostaną mi przejrzałe jabłka lub kupię za dużo i nie zużyję. Tu nic się nie marnuje, nawet skórki, które zjadam albo prażę na czipsy w piekarniku. Owoce marnują się u mnie ekstremalnie rzadko, bo zawsze można przesmażyć je na przetwory – może z wyjątkiem bananów, z których jeszcze nigdy nic …
Owoce + słoiki wygrzebane z szafek = winter basic survival kit. Owoce szły na garnki – ile zmieści się w garnku, tyle wyjdzie dżemu. Po ósmym garnku przestałam liczyć. W ogólnym rozrachunku pewne jest to, że w zimie nie mam szans umrzeć z głodu. 8 słoików czekośliwki. 2 wielkie słoiki prażonych jabłek do szarlotki (albo …
Uwielbiam robić przetwory. A bardzo ciężko jest mi trafić na taki dżem w sklepie, który by mi smakował. Albo są za galaterowate, albo za słodkie, w jednych za mało owoców, w innych – owoce tylko na wierzchu, a jak się przekopać przez pierwszą warstwę, sam zagęszczony sok plus cukier. A swój dżem nie dość, że …
Mamy pierwszy Dzień Zdrowego Śniadania! Nie wiem kto wpadł na ten pomysł, ale przyklaskuję mądrym głowom, które postanowiły go obchodzić (dzień obchodzić, nie pomysł). Wiadomo, że ludzie dzielą się na kilka grup (np. ci, którzy lubią rodzynki w cieście i ci, którzy je metodycznie wydłubują). W temacie śniadań są więc ci, którzy nie wyobrażają sobie …