14 restauracji serwujących tylko jedno danie: pierogi. Przez cztery wakacyjne dni, od 8 do 11 sierpnia na Małym Rynku w Krakowie smakosze mieli okazję popróbować najróżniejszych farszowych kombinacji ukrytych w miękkim cieście. Można było skosztować i pierogowej cepeliady, i burżuazji, pierogowego fusion i klusek na słodko.
Tegoroczny Festiwal Pierogów był organizowany po raz 11. i wśród stoisk pojawiły się nowe twarzy. O ile w zeszłym roku królowały bardziej lub mniej średnie pierogi, tak w tym roku wreszcie coś ruszyło i oprócz tradycyjnych mięsno-rusko-kapuścianych można było spróbować bardziej oryginalnych smaków. Konkurencja ma swoje plusy – restauratorzy próbowali dopracować ciasto, dopieścić farsz i urozmaicić całość dodatkami.
1. Kapusta-grzyby, borówki, ruskie, mięso, ser biały, 2. Okrasa
Minusem nadal, jak w zeszłym roku, była cena: 1,50 zł za 1 pieroga na wszystkich stoiskach. Przynajmniej na połowie z nich ta cena była zawyżona. Cenę i długaśne kolejki trochę wynagradzały formy i smaki: były pierogi tradycyjne z wody, zasmażane, opiekane na grillu, pieczone w piecu, z truskawkami i rumem, bananami i masłem orzechowym, gęsią i miętą, kaszą i kurkami, boczkiem i soczewicą. Połączenie szpinaku i fety albo ricotty i suszonych pomidorów przy tym wymiękaja.
3. Menu, 4. Ogóry!
W trakcie imprezy producenci walczyli o dwie nagrody – statuetkę Kazimierza Wielkiego (to nagroda publiczności) i statuetkę św. Jacka z Pierogami (to nagroda jury). Pierwszą zdobyła restauracja Polskie Smaki za pierogi z gęsiną i miętą, drugą – sklep Pigi za pierogi z serem i poziomkami. Organizatorami wydarzenia byli Urząd Miasta Krakowa i Krakowska Kongregacja Kupiecka.
5. Warkocze na wampiry, 6. Miodowa ściąga
7. Babci Joli ręczna robota, 8. Pierogi ze wszystkim
9. Zapach, 10. Ruskie
11. Cepeliada, 12. Tego!
13. Krówki miętowe, 12. Truskawki z rumem
Comments
Mniam, aż mam ochotę sama zrobić pierogi, ale znając życie inne prócz ruskich mi nie wyjdą a wszelkie kombinacje skończą się na wielkiej katastrofie :P