Uwielbiam robić przetwory. A bardzo ciężko jest mi trafić na taki dżem w sklepie, który by mi smakował. Albo są za galaterowate, albo za słodkie, w jednych za mało owoców, w innych – owoce tylko na wierzchu, a jak się przekopać przez pierwszą warstwę, sam zagęszczony sok plus cukier. A swój dżem nie dość, że mogę napakować owocami, to jeszcze dodać do nich dokładnie to, co lubię i zamknąć w jakim słoiku mi się podoba – dużym, malutkim, kanciastym, podłużnym – jakimkolwiek. I zawsze jest najpyszniejszy.
W robieniu dżemów należy wziąć sobie do serca jedną, podstawową zasadę – przygotować za mało słoików. Bo najlepsze w robieniu dżemu jest to, że na końcu zawsze i tak zostaje resztka, niezależnie od tego, ile słoików się przygotuje, która to resztka nie mieści się w żadnym słoiku i można ją bezkarnie wyjeść łyżką prosto z gara.
Ogromnie stęskniłam się za dżemem. Wiem, że najlepsze robi się w lecie, kiedy są wszystkie owoce, jakie tylko można sobie wymarzyć, wszystko świeże, słodkie i pachnące. Ale ja bardzo chciałam dżem. Żeby mieć swój, żeby swoim własnym móc posmarować kromkę chleba rano i powyjadać sobie ze słoika łyżeczką (bo to już norma, że zapasy robione w sierpniu kończą się w październiku). A że jest taki czas, że ani jeszcze brzoskwiń, ani truskawek, został mi do wyboru żelazny zestaw zimowy: banany, pomarańcze, cytryny, jabłka. A więc jabłka. Z wanilią. Ale nie taką z cukru, tylko prawdziwą, zamkniętą w czarnych ziarenkach w długiej czarnej lasce. A na dowód waniliowej prawdziwości – czarne ziarenka w słoiczku. Wygląda to co najmniej obłędnie.
Dżem jabłkowy z wanilią
Składniki:
1,3 kg jabłek (po obraniu i usunięciu szypułek zostanie 1 kg)
300 g cukru
1 laska wanilii
1 łyżeczka soku z cytryny
Przygotowanie:
Jabłka porządnie umyj, obierz je i usuń z nich gniazda nasienne. Pokrój na ćwiartki, a każdą z nich na spore kawałki i wrzuć do garnka. Zasyp cukrem. Laskę wanilii przekrój wzdłuż na pół, wydłub czarne ziarenka, dodaj je do jabłek, a samą laskę przekrój na dwie części i tez dorzuć do garnka. Wciśnij sok z cytryny. Gotuj jabłka bez przykrywki na małym ogniu, aż zaczną puszczać sok i bulgotać, wtedy co jakiś czas zamieszaj drewnianą łyżką. Gotuj do momentu, aż jabłka całkowicie rozmiękną i zaczną tworzyć gęsty mus (mi zajęło to ok. 30 minut). Przed przełożeniem dżemu do słoików, wyłów z niego laskę wanilii. Przygotuj sobie słoiki: dokładnie je wyparz, razem z nakrętkami i dokładnie osusz. Gorący dżem przekładaj do słoików do pełna, mocno zakręcaj i ułóż na blacie do góry dnem. Pozostaw je tak aż do całkowitego ostygnięcia.
Smacznego!
Comments
Latem robię sporo dżemów, jednak do tej pory nie robiłam jabłkowego, chętnie zrobię, będzie pyszne śniadanko :)
Do robienia dżemów i konfitur polecam połączenie kociołek + ognisko :) http://www.meble-ogrodowe-sklep.pl/kociolek-wegierski-farmcook-inox-trojnogu-p-1072.html
W ogrodzie wychodzą najlepsze ;)