Kolejna Munro. Która to już z kolei? Przestałam liczyć historie przeczytane, a zaczęłam te, których jeszcze nie poznałam. Od pierwszego zbioru opowiadań Kanadyjki, który wpadł mi w ręce, nie przestaje chcieć jej więcej, bardziej, na już. Bo jest cicho i jest spokojnie. Bo w tym pozornie ułożonym świecie, biegnącym sobie leniwym rytmem kanadyjskiej małomiasteczkowości, od …
Tak, to prawda. Munro nie czyta się łatwo. To przeprawa przez kanadyjską małomiasteczkowość, gdzie wszystko jest powolne, zaściankowe i takie, do którego współcześnie „się nie przystaje”. Ale dla kogoś, kto wcale przystawać nie chce, bo wreszcie ma ochotę zwolnić i żyć wrażliwie, to jest książka wymarzona. Odkryłam sekret Munro. Naprawdę. Po sześciu (siedmiu?) przeczytanych zbiorach …
Kocham Munro od jej pierwszej książki i jej pierwszego opowiadania, jakie przeczytałam. I będę kochać na wieki wieków, bo to ten typ pisarki: jak już się wciągniesz, nie ma rady. Wybaczasz nawet opowiadania, których masz dość, które cię nudzą i które nie rozumiesz. Ale zaraz potem przypominasz sobie, że skoro wyszły spod pióra kanadyjskiej pisarki, …
Jeśli liczycie na negatywną recenzję, nie doczekacie się jej. Bo ja o Munro piszę bardzo nieobiektywnie, uwielbiająco i nadwyraz pozytywnie. Tak już mam. Munro w pełni zasługuje na słowa zachwytu, które padają pod jej adresem. Jej pisanie jest, bo ja wiem, zwyczajne? I z tej zwyczajności kanadyjska pisarska potrafiła uczynić dzieło sztuki, dojść w powieściopisarstwie …
Ciąg dalszy opowiadań mistrzyni krótkiej formy literackiej. O ile w „Tańcu szczęśliwych cieni” motywem przewodnim była przeciętność, tak w „Drogim życiu” prawie we wszystkich opowiadaniach pojawiają się nawiązania do II Wojny Światowej. Znowu jest dużo zwykłej codzienności, którą Munro potrafi przedstawić tak marzycielsko i jednocześnie tak inteligentnie, że można nabrać podejrzeń, że moja – twoja, …
Koniec niekończącej się zimy! Choć dopiero przekonuję się, że dzień bez śniegu może nie być dniem straconym, już zabrałam się za wiosenne odświeżanie półek. Za niedługo majowy weekend, więc warto skompletować sobie kilka książek na okoliczność beztroskiego byczenia się na słońcu? Wiosenny przegląd beletrystyki, czas start! J.K. Rowling – Trafny Wybór, przeł. Anna Gralak, Znak, …