Uwielbiam.kina.plenerowe. Może to jakieś skręcenie z zaprzeszlych czasów, kiedy pierwszym skojarzeniem z kinem pod chmurą było: kino samochodowe! A zaraz po nim maraton kolejnych: amerykańskie filmy (czemu amerykańskie tego nie wiem), można siedzieć i jeść, można siedzieć na k o c u, można leżeć, można wyjść bez zwracania na siebie uwagi jak się film nie …
Wychodzisz z lotniska. Po 3-godzinnym locie, powiedzmy. Wytyrany zmianami ciśnienia, klimą na pokładzie samolotu, papierowym jedzeniem. Pierwsza myśl: jeść. Druga myśl: spać. Trzecia: blisko, szybko, już. Bo: nie masz ochoty tułać się z walizką do centrum Krakowa, nie chce ci się czekać na autobus. Podrzędny motel też jednak nie jest szczytem twoich marzeń. A co …
Zawsze kiedy mowa o wrzuceniu na luz i rozpoczęciu prawdziwego, powolnego życia, pojawia sie jedzenie. Jak ja to kocham. Misją Festiwalu, podobnie jak Klubu Leniwca, jest próba stworzenia raju na ziemi (o ile nie będzie to generować kosztów). Czyli: zatrzymać się i odpocząć, poleżeć do góry brzuchem, docenić to, co dobrego dzieje się wokół i …
14 restauracji serwujących tylko jedno danie: pierogi. Przez cztery wakacyjne dni, od 8 do 11 sierpnia na Małym Rynku w Krakowie smakosze mieli okazję popróbować najróżniejszych farszowych kombinacji ukrytych w miękkim cieście. Można było skosztować i pierogowej cepeliady, i burżuazji, pierogowego fusion i klusek na słodko. Tegoroczny Festiwal Pierogów był organizowany po raz 11. i …
Przez ostatnie kilka dni żar lał się z nieba, a ja kryjąc się pod kapeluszem, uciekałam do pierwszej lodziarni, jaką znalazłam w zasięgu wzroku. Trafiałam lepiej i gorzej. I wtedy narodził się w mojej głowie pomysł na ranking krakowskich lodziarni. Tych, do których zajrzałam przypadkiem oraz tych, które są już na stałe wpisane w mapę …