Drugi przepis na klasyczne pierniki, jednak poza cukrem, który jest w miodzie, nie dodaje się już go więcej. Nie ma też jajka, przez co jak dla mnie ciasto szybciej się kruszy i jest mniej plastyczne podczas wyrabiania i wałkowania, ale za to wspaniale pachnie pomarańczami.


PIERNICZKI POMARAŃCZOWE (NA SAMYM MIODZIE BEZ DODATKOWEGO CUKRU, BEZ JAJKA)
SKŁADNIKI na ok. 90 sztuk
- 400g mąki pszennej lub żytniej
- 250 g miodu, płynnego
- 130 g masła
- 1 szczypta soli
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- skórka otarta z trzech pomarańczy
- sok wyciśnięty z połówki pomarańczy
- 1 kopiata łyżeczka kakao
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka zmielonego imbiru
- po 1 łyżeczce mielonego kardamonu, anyżu i goździków lub jeśli nie macie, można dać 2 łyżki przyprawy piernikowej lub pominąć – ale jednak polecam, bo goździki i kadramon do pomarańczy pasują świetnie
Wrzuć do garnka masło, przyprawy i wlej miód. Podgrzej, aż masło się roztopi i połączy z miodem, zamieszaj delikatnie. Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj kakao, sól, sodę, skórkę z pomarańczy. Wymieszaj. Wlej sok pomarańczowy. Dodaj roztopioną mieszankę masła i miodu z przyprawami. Wymieszaj, najlepiej jakąś szeroką łopatką albo dużą łyżką, ciasto będzie się do niej kleiło.
Jeśli ciasto bardzo się klei, przykryć miskę talerzem albo owinąć folią i zostawić na około godzinę, żeby stężało – może być w lodówce, może być na blacie (jeśli się nie klei, wycinamy z niego pierniczki od razu). Po tym czasie rozwałkować na stolnicy posypanej delikatnie mąką na niezbyt cienki placek, wycinać foremkami ciasteczka, układać na blaszce w niewielkich odstępach i piec przez ok. 10-12 minut w temperaturze 190 stopni.

Pierniki po upieczeniu są twarde. Aby pierniczki zrobiły się miękkie, należy je zamknąć na kilka dni w puszce z ćwiartką jabłka. Można je potem przechowywać już bez jabłka nawet do kilku-kilkunastu miesięcy w zamknietej metalowej puszce w suchym i zacienionym miejscu.
Smacznego!

