Muffiny z borówkami

Czasami się nie chce. Kombinować, wymyślać, być bardzo kreatywnym i zorganizowanym dorosłym człowiekiem. Tak właśnie dzisiaj mam.

Nie chce mi się, są pierwsze dni września, lato oficjalnie minęło, zaczynam się denerwować falą pracy i zleceń, które zaraz mnie zaleją (i to dobrze, to oczywiście bardzo dobrze, każdy odważny drobny przedsiębiorca wam to powie, ale… nie ma ale, taka cena wyboru takiej dróżki zawodowej), w takich momentach czuję, że potrzebuję na gwałt coś upiec, inaczej zwariuję.

Nie chcę wymyślać, eksperymentować – to nie jest dobry moment na takie zachcianki. Potrzebuję solidnego przepisu, z którego wyjdzie mi więcej niż jedno małe ciasteczko, potrzebuję miękkości, ciepła i bezpiecznych skojarzeń z domem.

Wyjęłam blachę, wyłożyłam kawałkami papieru do pieczenia – nie czas na piękne równe papilotki. Stuknęłam dwoma miskami, połączyłam, dorzuciłam borówki i kokos. Lubię to połączenie. Kokos jest delikatnie słodki, przez co mogę za każdym odejmować trochę cukru z przepisu w zyskiem dla rezultatu końcowego. Pięknie. Wypełniłam blachę, starłam resztki ciasta, które skapały na blat, oblizałam palce.

Wyszły pachnące, cudownie miękkie, spękane na wierzchu. Tak, tego mi było bardzo potrzeba.

MUFFINY Z BORÓWKAMI I KOKOSOWĄ KRUSZONKĄ z przepisu wychodzi 12-14 średniej wielkości muffinek

  • 100 g stopnionego oleju kokosowego
  • 1/2 szklanki jogurtu naturalnego
  • 2 duże jaja
  • 4 duże garści borówek
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/3 szklanki cukru
  • 200 g mąki pszennej
  • 50 g drobno zmielonych wiórków kokosowych

kruszonka:

  • 100 g mąki kokosowej najlepiej, jeśli nie macie, może być pszenna
  • 50 g wiórków kokosowych
  • 150 g miękkiego masła lub oleju kokosowego w temperaturze pokojowej
  • 100 g cukru

Przygotuj kruszonkę: wszystko zagnieć, kruszonka powinna zacząć się kleić w jedną kulę, ale jednocześnie dać się łatwo sypać większymi grudkami. Jeśli będzie za sucha, dodaj odrobinę więcej masła lub oleju kokosowego. Odstaw kruszonkę do lodówki.

Nagrzej piekarnik do 180 stopni C.

W jednej misce wymieszaj wszystkie suche składniki: mąkę, sodę, cukier, wiórki kokosowe. W drugiej wymieszaj wszystkie płynne składniki: olej kokosowy, jogurt, jaja. Przesyp suche składniki do mokrych i wymieszaj „byle jak” – mają pozostać grudki, wtedy muffiny lepiej rosną w piecu.

Dodaj borówki. Wymieszaj delikatnie. Przełóż do foremek na muffinki. Wypełnij całe. Posyp po wierzchu wcześniej przygotowaną kruszonką. Wstaw do nagrzanego piekarnika, piecz ok. 20-30 minut.

Muffinki są gotowe, gdy zaczną być złote na wierzchu, mnie to zajmuje ok. 20-30 minut, sprawdzam drenianym patyczkiem, czy już są gotowe, jeśli wetknięty w muffinkę wychodzi suchy.

Nie pieczcie muffin za długo, żeby nie wyszły suche.

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *