This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Comments
Lubię czekoladę, nawet bardzo.:) W wypiekach, w deserach, jak i samą.
Tak sobie teraz myslę, jakbym poszła do sklepu z nastawieniem na kupno czekolady właśnie. Stanęłabym przed półką i miała wybrać jedną tabliczkę to po jaką bym sięgnęła?
Na pewno po Nussbaiser Alpen Gold z całymi orzechami laskowymi. To zdecydowanie najlepsza czekolada i kojarzy się z czasami, kiedy o czekoladę nie było tak łatwo. Gdy widziało się taką czekoladę, miało ją w dłoni, delikatnie rozpakowywało, aż w końcu trafiała do buzi szczęśliwego dziecka:)
Tak, to ta czekolada :)
Moje ulubiona czekolada to ta od mojej babci, którą dostawałam i dostaję zawsze na Dzień Dziecka. Jako 5 letnia dziewczyna zjadałam większość sama, babci pozostawiając jedną, małą, ale jakże symboliczną kosteczkę. Teraz jako dorosłe dziecko,jak mawia babcia, natychmiast gdy czekolada zostanie mi wręczona do rąk, sadzam babcię na krześle, parzę pyszną kawę, otwieram babciną czekoladę i wracam do tych pięcioletnich wspomnień. Babcina czekolada zawsze najpyszniejsza! :)
Moja ulubiona czekolada to taka, w której każda kostka ma inny smak, a każdy ten smak należy do moich ulubionych. Czyli po kolei: kokosowa biała, kokosowa czarna, z skórką pomarańczy, z chilli, z kandyzowanymi wiśniami, z żurawiną, zwykła biała, zwykła gorzka, z miętą, z migdałami, „strzelająca”, z nadzieniem mlecznym, trójkolorowa i alkoholowa.
Wiem, że taka nie istnieje, ale bardzo fajnie byłoby móc w jednej tabliczce znaleźć wszystkie swoje ulubione smaki i móc na zmiane jeść każdy z nich po trosze..Takie czekoladowe niebo..
Swoją drogą, dziwi mnie, że jeszcze żaden producent na pomysł czekolady-mieszanki nie wpadł. Albo może ja po prostu nie zbyt dokładnie i wytrwale szukałam.
jolanta.wantula at gmail.com
moja ulubiona czekolada to ta ze strzelającym cukrem albo z orzechami laskowymi ale najbardziej lubię taką czekoladę, która się nie kończy…
jaga91@op.pl
Moja ulubiona czekolada to… każda. Nie wzgardzę żadnym smakiem, najbardziej lubię te, o których myślę jeszcze po zjedzeniu. Najczęściej jest to czekolada nadziewana masą migdałową. W zależności od dnia nachodzi mnie ochota na białą – kiedy chce sie zrelaksowac, na gorzką kiedy potrzebuje energii, a do towarzystwa zawsze wybieram coś z owocową nutką :)Jednak egzystencji nie wyobrażam sobie bez… najzwyklejszej mlecznej!
Cześć:)
Moja ulubiona czekolada to taka, którą sama komponuję. Kupuję dobrej jakości gorzką czekoladę o wysokiej zawartości kakao. Foremkę wypełniam suszonymi owocami żurawiny i wiśni, połamanymi plastrami suszonych w miodzie bananów, grubymi płatkami kokosowymi i uprażonymi płatkami orkiszowymi. Całość zalewam roztopioną na parze czekoladą. Słodkie owoce cudownie komponują się z gorzkim smakiem czekolady, a banany i płatki przyjemnie chrupią. :)
Czasem dodaję także orzechy, nerkowca bądź piniowe.
Pozdrawiam serdecznie,
zosia
(zosia.barto@gmail.com)
moja ulubiona czekolada jest mleczna i ma pistacjowe nadzienie :)
Moja ulubiona czekolada zależy tak naprawdę od mojego nastroju. Czasem jest to po prostu gorzka, czasem z orzechami… Ale to z jedną wiążę najmilsze wspomnienia – tabliczka wypełniona truskawkowo-jogurtowym nadzieniem, w pierwszym prezencie od mojego przyszłego chłopaka..:)I nikt nie powie, że ten cudowny afrodyzjak nie zbliża ludzi! :)
Pozdrawiam, Aneta
aneecia94@vp.pl
Najlepsza na świecie to czekolada z orzechami laskowymi.
Najbardziej to lubię czekoladę czekoladową. oby nie produkt czekoladopodobny!
A poza tym to lubię czekoladę na chałwie, skrótowo czekoladę chałwową.
karmel ciastko czekolada, czyli wszystkie ciasteczka oblane czekoladą. ogólnie czekolada jako dodatek, czekolada jako napój boski na zimne dni, czekolada jako ODDEPRESIACZ, czekoladę z gorącymi malinami, czekoladę na lodach, czekoladę własnoręcznierobioną w woreczkach do mrożenia lodu, czekoladę z orzechami, czekoladę kupną, czekoladę od (+)Babci, Jedyną Wedlowską, czekoladę w postaci wielkanocnego króliczka, kulki Lindtowe czekoladowe….
i czasami się zastanawiam czy ja sama nie składam się z samej czekolady.