Nie czytałam „Domu nad rozlewiskiem”. Nie znam „Nigdy w życiu” ani „Ja wam pokażę!” (chyba że z filmu ze Stenką). I może właśnie dobrze? Bo dzięki temu lubię Magdalenę Kordel. Ciąg dalszy przygód bohaterów z „Wymarzonego domu”: Magdy, która próbuje stworzyć dom dla Ani i Marcysi, Michała, Krysi i Kacpra. Jedni wracają, by narobić problemów, …
Książki
Celem mobilizacji własnej, wymyślam nowy cykl. „Będzie czytane”, czyli kilka (kilka! nie piętnaście, nie dwadzieścia) książek, które co miesiąc ustawiam w stos koło łóżka. W sierpniu dwie już właściwie przeczytane, ale jeszcze o nich nie pisałam – więc będą niedługo: „Wymarzony czas” Kordel i „Wszystko zależy od przyimka” Sosnowskiego. Do tego najnowsza Munro – w …
Królowa wakacyjnych powieści, która sprzedała na całym świecie już ponad 4 miliony egzemplarzy swoich książek i która akcję wszystkich swoich historii umieszcza na malowniczej wysppie Nantucket – och, niestety okazała się pisać nie dla mnie. Szkoda. Bo czytam ostatnio same dobre książki, które przyzwyczajają do fali dobrego czytania. To raz. Dwa: wszystkie są raczej z …
Kocham Munro od jej pierwszej książki i jej pierwszego opowiadania, jakie przeczytałam. I będę kochać na wieki wieków, bo to ten typ pisarki: jak już się wciągniesz, nie ma rady. Wybaczasz nawet opowiadania, których masz dość, które cię nudzą i które nie rozumiesz. Ale zaraz potem przypominasz sobie, że skoro wyszły spod pióra kanadyjskiej pisarki, …
Ta książka była po części jak objawienie. Przeczytałam to, co od dawna podejrzewałam i nie chciałam dopuścić do siebie. Bo: jeśli zdecyduję się być jeszcze bardziej minimalna, będę zmuszona wywalić pół mieszkania, pozbyć się wszystkich pięknych koszyków, kuferków i innych bibelotów, które owszem – są piękne, ale tak samo jak piękne, są też niepotrzebne. Że …
Uparte, głupie serce. Do wierszy, do poezji i do życia. Ratowane, otwierane, łatane – trochę na życzenie, a trochę na przekór. Halina Poświatowska pisała piękne wiersze. I potrafiła pięknie żyć, na przekór życiu, które wcale nie chciało takie być. Od urodzenia więcej czasu spędzała w szpitalach i sanatoriach niż w domu. Do szkoły nie chodziła …