Naprzeciwko dolnej stacji kolejki gondolowej na Jaworzynę w Krynicy Zdrój ulokowała się restauracja. Domek w zasadzie – w nazwie i dosłownie, bo i z zewnątrz, i z wewnątrz przypomina góralską chatę. Drewnianą, pomalowaną na niebiesko-zielono, piękną, ze spadzistym dachem i kamiennym podwyższeniem. Za nim – wzgórze, przed nim – góra. Dookoła drewniany taras ze stolikami …
Gdzie zjeść
Jeśli nie rozumiesz znaczenia wyrażenia „menu degustacyjne”, nie czytaj dalej tego tekstu. Za to jeśli wiesz, o co chodzi lub jeśli szczytem wyrafinowania nie jest dla ciebie kotlet schabowy z ziemniakami i młodą kapustą, zapraszam do lektury. Po co ten wstęp? Podczas wczorajszego wieczoru spędzonego w towarzystwie Bartka Płócienniaka i Ani Strugalskiej z Twojego Kucharza …
Po wakacyjnej nauce robienia steków, przyszedł czas na drugie flagowe danie mięsne – burgery. W poprzednim „moo-moo-owym” wpisie drobiazgowo opisałam lokal i moje wrażenia z nim związane. Pozwólcie, że daruję sobie więc część zagajeniowo-wprowadzającą i od razu przejdę do rzeczy. O co chodzi z tymi burgerami? Niby żadna filozofia: kupić mielone mięso, wbić jajko, dodać surowej …
Przez ostatnie kilka dni żar lał się z nieba, a ja kryjąc się pod kapeluszem, uciekałam do pierwszej lodziarni, jaką znalazłam w zasięgu wzroku. Trafiałam lepiej i gorzej. I wtedy narodził się w mojej głowie pomysł na ranking krakowskich lodziarni. Tych, do których zajrzałam przypadkiem oraz tych, które są już na stałe wpisane w mapę …