Usiadłam, rozkokosiłam się, fotel, lusterka, zapiąć mocniej sandały, żeby nie zsuwały się po pedałach. I wystartowała. I, tak!, dojechałam. Gdyby nie polska dziura w polskiej drodze już tuż przy końcu, wszystko poszłoby idealnie. Podbudowałam się wewnętrznie. W nagrodę i w uznaniu za swój wyczyn – koktail mocy. Jeszcze tylko parę rzeczy się dogra i czerwoną (ciastkową) strzałą będę mknąc po mieście (jest tylko mały szkopuł – czerwona strzała jest własnością D., chyba zacznie się przekupywanie ciastkami :) ). Musze udoskonalić koordynację ucho-noga (za dużo gazu przy ruszaniu) i oko-oko-oko (dziury-za blisko prawej strony-nie urwać lusterek). A D. muszę podziękować bardzo bardzo, za a) cierpliwość, b) cierpliwość, c) cierpliwość, d) wyrozumiałość, e) zrozumienie. I może za coś miłego na literkę M?
- jogurt naturalny – dwa kubeczki po 200 g, razem 400 g
- dwa banany, wcześniej na 20 minut w zamrażarce (a jeszcze wcześniej pokrojone a części, żeby zmroziły się szybciej)
- śliwki – dojrzałe i słodkie, obrane ze skórki – 5 średnich sztuk
- łyżka lub dwie miodu (w zależności czy lubicie słodkie czy bardzo słodkie)
- kostki lodu – ja wrzuciłam 3, bo wcześniej schłodzony banan już oziębia koktail
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Comments
Przez te dziury chcialabym nie jezdzic po polskich drogach. Jedna byla wielkosci calego kola :D
Cudowne! :)
Gratulacje! Do odważnych świat należy. Chociaż na drodze brawura raczej dobra nie jest ;)
Ja tam szaleję na rowerku, chociaż gdybym miała samochód, to pewnie bym sie przesiadła ;P
Koktajl fajny. Na pewno lekki. Dawno nie robiłam owocowych koktajli :( A teraz widzę jeszcze cynamon… :> Mniam!
Pozdrawiam serdecznie!
„Rozkokosiłaś” się :)
to dlatego wszystko poszło tak pięknie :D
no pff, kokoszenie się podstawą sukcesu, czy nie tak? :) :)
bezsosikowa – ja tez szaleję na rowerze, to jest niezaprzeczalnie pierwszy moj srodek transportu :)
No cóż – brawo! :) Ja lecę przygotować koktajl, bo tak się składa, że mam składniki ;D
Zapraszam: http://irbisek.blogspot.com
łaaa, jak fajnie! :) to smacznego irbisku !! :)
nooo gratulacje! :) to teraz nic tylko zacznie się przekupstwo takimi pysznymi koktajlami m.in. :)
na przekupstwo pana szanownego właściciela samochodu najlepiej nadaje się truskawkowy, więc jestem po czesci ugotowana, o truskawki się skonczyly. Chyba że mrożone albo przekonam go do innych owocowych koktaili :)
Świetny przepis! Energetyczny i szybki do przygotowania. Mniam