„Igrzyska Putina” przeczytałam jeszcze przed olimpiadą w Soczi. Celowo nic o niej nie pisałam, bo czekałam, co z tego wyjdzie i czy to, co przeczytałam, ma potwierdzenie w rzeczywistości. Ale późniejsze wydarzenia na Krymie przeszły chyba wszelkie możliwe oczekiwania. Książka Wacława Radziwinowicza to reportaż z przygotowań do Soczi połączony ze skróconą biografią Władimira Putina. Dlaczego …