Ze wszystkimi chabździami, które znalazłam w kuchni przy okazji tradycyjnych długomajowych porządków. Naleśniki w oryginalnym zamierzeniu były ze świeżym szpinakiem i, zmiksowane, miały dać piękny zielony kolor, ale na to jeszcze przyjdzie czas, a różne resztki ziół już nie będą czekać dłużej. Fajne te naleśniki, takie wiosenne i świeże, trochę zapowiadające to, co wydarzy się …