Kolejna część przygód rezolutnego hiszpańskiego fryzjera, który w obliczu kryzysu, zamiast o ratowaniu swojego zakładu, myśli o jednym: słodkim nicnierobieniu i gapieniu się w sufit. W końcu zbliża się lato. A że w Hiszpanii upały i długie dni są niemal synonimem rozkosznej nudy, fryzjerowi bynajmniej nie uśmiecha się mobilizować sił, aby odszukać swojego przyjaciela, który …
To była jedna jedyna książka, którą mogłam czytać przez sesję. Nie dlatego, że miałam czas, bo nie było go wcale, ani dlatego, że musiałam ją przeczytać – wcale nie. Zafon jest jedyny, któremu udaje się skłonić mnie do czytania, kiedy mam już po dziurki w nosie czytanych przez cały dzień i pół nocy zapisanych drobnym …
Powiedziałam ostatnio P., że lubię Zafona. Usłyszałam w odpowiedzi: Lubisz fantastykę? No właśnie nie. Ale Zafon to nie fantastyka w czystej postaci. To jak Mistrz i Małgorzata – pod fantastykę nie podchodzi w ogóle, mimo że jest czarny rozgadany kot i cała jego straż przyboczna, a z Małgorzatą dzieją się generalnie różne dziwne rzeczy i …
Ta książka nie jest łatwa. Czyta się ją ciężko, opornie, nawet z lekkim wysiłkiem. Czy warto? Zakończenie jest świetne. Ale biorąc pod uwagę cały środek, nie jestem już taka pewna. Bo książka (każda, generalizuję) to nie jest tylko pierwsza złota myśl i ostatnie zdanie, ale głównie to, co w środku. Pierwszy i ostatni fragment może …
Bardzo go lubię. Mogę kupować jego książki w ciemno. Bo mnie tak trzymają w napięciu, że ciasto się przypali, coś wleci w okno, szybę wywali, buchnie pożar, cokolwiek, a ja nie zwrócę na to uwagi. Zdziwiłam się, jak przeczytałam ostatnio, że na początku jego książki były klasyfikowane jako literatura młodzieżowa. Dlatego, że głównym bohaterem jest …