Artykuły z tagiem: kruche

Rozchmurz się!

Kruche i pełnoziarniste, bo takie lubi P. Albo czekoladowe, albo z ziarnami. Miały być i jedne, i drugie, ale tych pierwszych nie zdążyłam już upiec. Zamiast tego, żeby nie było za zwyczajnie, pełnoziarniste zamieniły się w ciastkowe zjawiska pogodowe, każde zyskało oczy i buzię. Czasem trochę krzywą, ale taka podobała mi się bardziej. I każda …

Dzień dobry, zrobiłam ciastka. Ciasteczka z psychodelicznym wzorem

Dzień dobry, zrobiłam ciastka. Miały być z wzorkiem jak muszla ślimaka, idealnie równe, perfekcyjnie zakręcone. Z przypadku (i z lenia) wyszły inne. Tak się spodobały, że popsułam nawet te idealnie równe. Zresztą, takie już robiłam, nie było żalu. Od niechcenia wyszły małe okrągłe ciastka z waniliowymi i kakaowymi kolorami wijącymi się na wszystkie strony. Rozpachniłam …

Deser Szóste piętro

Wieża idealnej słodkości – ze zrównoważonymi smakami, jednocześnie aksamitna i chrupka. Jest i ciasteczko, i czekolada, i bita śmietana, i nawet chwila dla zdrowia schowana w płatkach owsianych i jabłku na szczycie. W przerwach od opychania sie soczystymi malinami, świeżymi porzeczkami i pachnącymi brzoskwiniami, czasami mam ochotę na coś bardzo nieowocowego. I wtedy z pomocą …

Piłkoszał! Futbociastka

Maksymalny poziom gotowości. Panowie, sprężcie się i strzelcie o jednego gola więcej. Ciastka-piłki Składniki: 300 g mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 150 g cukru pudru 1 łyżka cukru waniliowego szczypta soli 175 g masła 1 jajko na lukier: 1 białko jajka, cukier puder, kakao lub brązowy barwnik Przygotowanie: 1. Mąkę z proszkiem do pieczenia, …

Pieguski i takie tam

Bardzo lubię pieguski. Robić i jeść. Robić, bo turlanie kulek z ciasta wielkości orzeszków włoskich mnie uspokaja, a dodawanie dodatków pobudza do kombinowania z nowymi smakami. Jeść – bo są ciastkami niezastąpionymi na wszystko – na dobry humor, na smutki, na mały głód. Przy pieczeniu rozpachniają cały dom słodkim zapachem cukru, mąki i masła, a …

Szarlotka-zachwyt

Miałam dużo jabłek. I dużą ochotę na szarlotkę. A zanim się do niej zabrałam, zdążyłam zrobić już muffinki z jabłkami, jabłkowe naleśniki i babcine jabłka zapiekane w piecu. Naturalną koleją rzeczy przyszedł więc czas na szarlotkę. Ale nie chciałam robić takiej zwykłej: ciasto-jabłka-ciasto. Ewentualnie cynamon albo wanilia. Nabrałam ochoty na kosmicznie pyszną, taką z bezą …