Najlepsze! Ciasto mojej babci z budyniem i jabłkami

Jeśli można być zboczonym na punkcie jakiegoś ciasta, to ja właśnie jestem. Jestem bezgranicznie zakochana w cieście budyniowym mojej babci. Robi je od paru lat i zawsze mi dostaje się większa część blachy. Czasami robiła je specjalnie dla mnie. Najmilsze było to, że wiedziałam, że ona robi je specjalnie dla mnie, potem dzwoniła, że robiła akurat ciasto budyniowe, czy nie chciałabym kawałka, po czym ten kawałek okazywał się ¾ całej formy. To było niezwykłe, bo wiedziałam, że jak robi ciasto – myśli o mnie. I ja chyba tez tak mam. Podejrzewam, że niektórzy z was też. Tak wyraża się miłość w kuchni.
W końcu wzięłam przepis na ciasto i sama je upiekłam. Z dużą ilością budyniu, wysoką warstwą jabłek i cynamonem.
Boże, jak pachniało!
Ciasto z budyniem i jabłkami
Ciasto z budyniem i jabłkami
Składniki – blacha ok. 30×40 cm, może być ciut większa:
ciasto:
  • 5 szklanek mąki
  • 1 kostka margaryny/masła
  • 2 żółtka
  • 1 całe jajko
  • 1 szklanka cukru
  • 3 łyżki kwaśniej śmietany
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
masa:
  • 2 budynie śmietankowe lub waniliowe (już z cukrem)
  • 3 szklanki mleka
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 1 kg jabłek (renet)
  • cynamon
Przepis:
Roztop masło w garnuszku. W dużej misce zmieszaj ze sobą wszystkie składniki na ciasto. Gładką, wyrobioną kulkę podziel na dwie części. Jedną zawiń w folie i włóż do lodówki, drugą wyłóż dno formy. Ciasto możesz albo rozwałkować do wymiarów blachy, albo wyłożyć je dłońmi. Byle na równą warstwę. Posyp bułka tartą tak, żeby pokryła całe ciasto. Umyte i obrane jabłka pokrój na cienkie plasterki i rozłóż je na wierzchu. Posyp dużą ilością cynamonu (uwierzcie mi, nie będzie go za dużo).
Przygotuj budyń. Nie rób tego według instrukcji na opakowaniu, bo wyjdzie nie taka konsystencja. Do garnuszka wlej 2 i ½ szklanki mleka, dodaj cukier, zagotuj. Możesz dodać więcej niż dwie łyżki, jeśli lubisz bardzo słodkie masy. W pozostałej ilości rozpuść dwa budynie i poczekaj, aż mleko w garnku się zagotuje. Zdejmij z ognia, dolej połowę szklanki wraz z zawartością i wymieszaj. Masa ma być gęsta, ale nie sztywna. W razie czego dolej odrobinę więcej mleka. Gorący budyń wylej na ciasto, rozprowadź po całości.
Wyjmij ciasto z lodówki, rozwałkuj na szerokość i długość blachy i za pomocą wałka do ciasta przełóż na wierzch (nawiń ciasto na wałek, nad blachą powoli rozwiń – tym sposobem się nie rozerwie). Piecz w temperaturze 220oC przez pół godziny. Potem zwiększ temperaturę do 250oC, możesz też włączyć termoobieg, ale wtedy musisz pilnować ciasta. Od momentu podkręcenia piecz aż wierzch ciasta się zarumieni. Po wyjęciu z piekarnika zostaw ciasto do ostudzenia. Masa jeszcze stężeje, przez co placek łatwo będzie pokroić na kawałki.
Ciasto z budyniem i jabłkami

Comments

  1. Anonymous

    to ciasto nazywa sie…”usmiech tesciowej” hihi a to dlatego ze jablka, pokrojone w osemki, powinno sie ukladac w charakterystyczny sposob by po ukrojeniu kawalka,z boku mozna bylo zobaczyc wlasnie usmiech tesciowej czyli: :( hihih

  2. Anonymous

    ciężko zagnieść to ciasto. Przy tak dużej ilości mąki, trzeba dużo siły i czasu aby wyszła jednolita kula z ciasta. Mi nie wyszła gładka, jednolita kula, bo ciasto było twarde i ciagle sie rozsypywało. Zakalec.

  3. Kuchareczka

    O, to dziwne – mnie zawsze wychodzi bardzo miękkie. Hm, może spróbuj rozpuścić margarynę? To powinno pomóc. Chociaz śmietana i jajka powinny nadać większa płynność masie. Nie spotkałam się z twardym ciastem, przyznam szczerze.

  4. Kuchareczka

    Mokrych rzeczy jest wystarczająco dużo, ciasto się bez problemu zespala. Robiłam przepis jeszcze raz dla upewnienia się, bo już zgłupiałam czy faktycznie cos nie jest nie tak – ale proporcje są dobre, takie mają być. Wychodzi normalna kula z ciasta.

  5. agnes

    witam;
    moje ciasto jest wlasnie w piekarniku.faktycznie ,przy laczeniu wszystkich skladnikow na ciasto-trzeba bylo troche wytrwalosci i czasu,zeby wszystko sie polaczylo poprawnie.na poczatku rozsypywalo sie i myslalam,ze bedzie porazka.na szczescie po chwili gniecenia,sytuacja wrocila do normy.ciasto zespolilo sie i mozna bylo rozwalkowac.
    obecnie jestem na etapie wiekszej temperatury i czekam na dalszy ciag;)
    pozdrawiam

  6. Anonymous

    Witaj :)

    czy do tego ciasta można dodać jabłka sezonowe, które w tej chwili można kupić na targu ? Czy tylko szarą renetę?
    POZDRAWIAM KAROLA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *