Manish lub maneesh, choć spotkałam się także z pisownią maanesh, ma’anesh i manesh – dwie pierwsze są poprawne, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo: o popularne indyjskie chlebki (to się w ogóle ładnie nazywa po angielsku, flatbreads, dzięki czemu od razu wiadomo, że chodzi o płaskie pieczywo, ale nie bułki ani małe chleby, tylko właśnie o coś pomiędzy mącznym plackiem a niewyrośniętym chlebem), których nazwy w dodatku używa się jako popularnego indyjskiego imienia – które, jeszcze z kolejnej kolei, oznacza w dosłownym tłumaczeniu z hindi „Boga umysłu”/„The God of the Mind”. To jest wszystko tak ładne!
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-7.jpg)
Ale wróćmy do maaneshu/sha jako pszennego chlebowego placka. To coś idealnie pośredniego pomiędzy podpłomykami a pitą – jego podstawą są mąka, drożdże i woda z niewielkim dodatkiem soli, cukru i oliwy. Oraz dużo zataru na wierzch, ale o zatarze zrobię Wam oddzielny wpis. Nie należą do najszybszych placków, bo ciasto drożdżowe musi swoje odstać, by wyrosło, ale polecam z całego serca, są pyszne, proste w przygotowaniu i z powodzeniem można uznać je za dumnego reprezentanta opcji wegańskiej – samo roślinne w środku.
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-8.jpg)
MANEESH
SKŁADNIKI NA OK. 20 SZTUK
(jeśli nie potrzebujecie aż tylu, zmniejszcie proporcje o połowę)
- 1 kg mąki pszennej, najlepiej chlebowej, ale każda inna z typem od 500 się nada + 3 łyżki dodatkowo
- 2 łyżki soli
- 1 łyżka cukru
- 40 g świeżych drożdży
- 700 ml ciepłej, ale nie gorącej wody
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- na wierzch: zatar + oliwa z oliwek lub jakiś inny ulubiony olej/oliwa smakowa w wersji płynnej – nie może to być na przykład stopione masło lub olej kokosowy
Do dużej miski przesiać mąkę (1 kg) i sól. W mniejszej misce lub garnuszku z ciepłą wodą roztopić drożdże, dodać cukier i 3 dodatkowe łyżki mąki. Wymieszać trzepaczką. Przykryć ściereczką i pozostawić na minimum 15-30 minut, aż rozczyn drożdżowy zacznie pracować (powinna utworzyć się pianka i powinien nieco się zwiększyć).
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-2.jpg)
Gdy rozczyn będzie już podrośnięty, wlewamy go do mąki i dolewamy 3 łyżki oliwy. Mieszamy wszystko porządnie – obojętne czy hakiem w robocie, łyżką czy rękami. Ciasto będzie bardzo mocno klejące. Nie trzeba wyrabiać go od razu, ważne, by porządnie wmieszać mąkę w ciasto. Przykryć ciasto (w misce) i pozostawić je do wyrośnięcia na minimum 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto można wyrobić, najlepiej na stolnicy, całe na raz lub po kawałku. Z gotowego, wyrobionego ciasta odrywać kawalki wielkości piłki do squasha albo piłeczki golfowej i, podsypując stolnicę mąką, wyrobić w dłoniach na placek o grubości ok. 7mm, można to zrobić wałkiem, ale lepsze efekty pod względem puszystości uzyskacie, gdy rozciągnięcie ciasto delikatnie dłońmi jak spód do pizzy.
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-4.jpg)
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-3.jpg)
Gotowe placki układamy na blasze, piekarnik nagrzewamy do 210 stopni C, placki polewamy odrobinę oliwą, sypiemy zatarem albo, jeśli zataru brak, ulubionymi przyprawami lub nawet samą solą i wkładamy do rozgrzanego pieca. Maneesh piecze się stosunkowo szybko, ok. 15-25 minut powinno wystarczyć, to też zależy od piekarnika. Maneesh można zrumienić na wierzchu, będzie wtedy bardziej kruchy lub można go pozostawić bladym, ale wypieczonym w środku, wtedy będzie bardziej przypominał chleb.
Smacznego!
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-5.jpg)
![](https://blog.bookmeacookie.pl/wp-content/uploads/2020/10/maanesh-book-me-a-cookie-przepis-warsztaty-kulinarne-1.jpg)