Kruche orzechowe serduszka

Bardzo delikatne ciasteczka. Sa tak kruche, że zdążyłam połamać kilka w ręce, zanim udało mi się zjeść całe nienaruszone serduszko. Pachną tak cudownie, że M., który pomagał mi w ich robieniu, dmuchał sobie na jedno wybrane, żeby szybciej ostygło i mógł je zjeść. On też zadecydował o ic kształcie, bo walentynki tuż tuż, a widzieć się wtedy nie będziemy. W M. zakochana jestem po uszy, z wzajemnością od 9 lat. Najcudowniejszy brat na świecie :)
Do ciasteczek użyłam cukru brązowego, Demerara, nie Muscovado. Ten pierwszy jest złocisty i sypki, podczas gdy drugi raczej wilgotny i ma tendencję do zbierania się w grudki. trudno by nim by ło posypać serduszka, a po wyciągnięciu ich z piekarnika podejrzewam, że za bardzo by się skarmelizował. Dlatego dobry jest Demerara, można go dostac w każdym większym sklepie. Można też ciasteczka posypać zwykłym cukrem zmieszanym z cynamonem – smakuje niesamowicie. 


Składniki:
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 2/3 kostki masła
  • 1 i 1/2 szklanki mąki
  • 1 jajko
  • 15 dag zmielonych orzechów (ja dałam włoskie)
  • 1 białko
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • brązowy cukier do posypania



Przygotowanie:

1. Masło zagnieć z mąką, cukrem pudrem, jajkiem, orzechami i cynamonem. Z ciasta uformuj kulę. Zawiń w folię i wstaw do lodówki na 30 minut.
2. Schłodzone ciasto rozwałkuj na cienki placek. Foremkami różnej wielkości powycinaj z niego serduszka. Możesz zostawić je całe lub dodatkowo wyciąć w nich mniejsze serduszka. 
3. Ciastka ułóż na pokrytej pergaminem blasze. Posmaruj roztrzepanym białkiem. Posyp brązowym cukrem. Piecz około 8-10 minut w temperaturze 220 stopni.
Smacznego! 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *