(Wydaje mi się, że istotą rymu abba jest to, żeby rymujące się wyrazy były jednak nieco inne, co jednak nie przeszkadza w tym, żeby od 3 lat wszem i wobec uważać go za kokoszkową, all rights reserved, dziennikarską odezwę).
Kokoszkowe ciasteczka II, wersja 2.0 (wersja 1.0 była tu: klik)
- 225 g mąki pszennej + odrobina do podsypywania
 - 150 g masła, posiekanego na małe kawałki
 - 110 g drobnego cukru
 - 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (nie aromatu)
 - łyżka dobrego kakao
 - 1 łyżka mleka
 - pół tabliczki stopionej gorzkiej czekolady
 
Przygotowanie:
Duży Format lubię, zbieram, czytam. Lubię: za dobre wywiady, dobre reportaże, mądre słowa i mądrze wypowiadających się ludzi. Zbieram: co tydzień wkładka z wyborczej zostaje przewertowana, następnie przeczytana, by w piątek wylądować w segregatorze (medal dla tego, kto mi powie jak nazywa się pudełko na gazety, w którym ustawia się je pionowo – to już nie segregator, bo nie ma, no właśnie, znowu, jak to się nazywa? zakleszczaczy? I jeszcze nie pudełko, no no, pudełko to to na pewno nie jest!). Problemy z papierową terminologią. Po piątkowym dołożeniu formatu do poprzednich numerów, czekam 6 dni na kolejny. Więc jak tylko wyszedł zbiór wywiadów z DF, zaraz porwałam jeden z empikowej półki i stanęłam za bukietem z lizaków, a przed dwutygodniową ofertą tygodnia (układ kas w empiku od sasa do lasa), cierpliwie przeczekałam standardowe pytanie: Czy chce Pani skorzystać z naszej… i wreszcie wyszłam zadowolona z nowym trofeum pod pachą. Tak! 
							


Comments
Kuchareczko, zbiór reportaży Szczygła przeczytałam jednym tchem podczas dwóch wykładów. Są bardzo różne, niektóre naprawdę świetne, inne mniej porywające, ale wszystkei idealnie obrazują zmiany, jakie zaszły w naszym kraju w ciągu ostatnich 20 lat. Jak dla mnie mega ciekawe, szczególnie te części opisujące początek lat 90. Jako 5-latka miałam mgliste pojęcie o tym, czym jest giełda, a Solidarność kojarzyła mi się tylko z flagą wiszącą w pokoju brata. Bardzo bym cchiała poznac Twoja opinie na temat książki :) a ciastka, bo o ciastkach powinno być tutaj, są super śliczne :)
ja szczygła uwielbiam, na równi z tochmanem (jeśli nie czytałas tochmana, nie wahaj się ani sekundy). Czytam reportaże szczygła rozsiane po dużym formacie, ale w skumulowanej formie jeszcze nie miałam ich w ręce. I chętnie się w nie wczytam. A pamiętasz tytuł? :)
Ja też uwielbiam Duży Format. Kojarzy mi się ze studiami i pociągiem do domu. Wszystkie numery odkładałam „na drogę”…
…żeby się nimi hurtem delektować? ;)
Oj jejciu, jejciu, jejciu!
Ależ one pięknościowe;D!
ciasteczka wyglądają rewelacyjnie!:)
fantastyczne kuraki upiekłaś :)
bardzo lubię piec ciasteczka zwierzątka, moje ulubione to koty i łosie;p
viri, łosi nie mam, kota posiadam! :D
niezwykle urokliwe te Twoje ciasteczka.
Aż ślinka cieknie ;)