Składniki:
- 1 kilogram czerwonych mirabelek (możecie użyć innych śliwek, musicie tylko pokroić je na małe cząstki)
- małe opakowanie cukru żelującego do dżemów niskosłodzonych, proporcja 3:1 (mój Dr. Oetkera miał pomarańczowe opakowanie, podejrzewam że z innych firm są inne kolory, więc szukajcie tego do przygotowania konfitur 3:1)
- 100 g cukru
Przygotowanie:
Comments
maju – o rany, jestem moim ksiazkowym guru! Chociaz ja tez nie wiem ile ja mam ksiazek, jakby policzyc tez by sie uzbierało tyle… Aa! i jeszcze skiazki wywiezione do meiszkania babci, na szczescie mieszka blisko, bo juz nie mieszcza sie w jednym krakowskim mieszkaniu :)
Mówisz, ze w łodzi fajny antykwariat?… Hm….
ulciku – mialas antykwariat?? O jacie jacie! :)
juz podaję: antykwariat naukowy im. Andrzeja Metzger,
kielce, ul. Sienkiewicza 13, tel. 41 3432544. Nawet strone internetowa mam! http://www.antyk.kielce.pl, mail: oferta@antyk.kielce.pl
:)
dobrze myślałam że top. Andrzej :)
tak miałam Antykwariat na Peronie w Krzeszowicach :)
ojej… a z ciekawości – moge zapytac co zrobilas z ksiazkami? wzielas dla siebie, rozdałas, sprzedałas? Zawsze się nad tym zastanawiałam, co robi ksiegarnia albo antykwariat, jak sie likwiduje?
część sprzedana, część dalej leży w pudłach :) zapraszam do garażu, część rozdana, ale dalej zbieram następne :):) zapraszam w odwiedziny:)
O, jakie cudowne zdjęcia!
U siebie w mieście też mam całkiem przyjemny antykwariat. Pięknie posegregowane półeczki, druciane szafeczki na gazetki starsze i nowsze. Z tym że nie jest on największy mimo wszystko bardzo go lubię.
Jeśli chodzi o mirabelki, można ten dżem zrobić pół na pół z żółtą odmianą mirabelki? Chyba nie będzie przeszkód.
ulciku – ja bardzo, bardzo chętnie! ale gdzie? :)
maniu – o, dziękuję :)
shiral – pewnie, że można! a moge zapytać, skąd jesteś? Bo ja na wyprawy po antykwariatach bardzo chętnie się pisze, a jak mówisz, że taki ładny u ciebie…
Mmm, asia, jaki ladny!
Faktycznie, ślicznie wyglada, ale dlaczego tylko 2 sloiki? Bunt!