Fajny pomysł na przerobienie zwykłych babeczek w halloweenowe słodkości, do których potrzebne wam będą właściwie tylko długie żelki. Mogą być w kształcie robaczków, ale nie muszą, ja używałam długich cienkich kabelków. Same babeczki są kakaowe i puszyste, możecie je również przygotować na ciepło, tylko żelki poukładajcie dopiero na końcu.
DIRT CUPCAKES
SKŁADNIKI na ok. 14 muffin
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki sody
- 1/2 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 jajo
- 1/2 szklanki oleju
- szczypta soli
- 1 szklanka mleka (może być roślinne)
- 1 duża łyżka kakao
- podłużne żelki
Wszystkie suche składniki wymieszać w jednej misce. Mokre w drugiej. Przelać zawartość mokrej miski do suchej lub odwrotnie (to naprawdę nie ma aż tak wielkiego znaczenia, podobnie jak obojętne jest, w jakim kierunku mieszacie). Wymieszać, nie musi być na gładko, mogą pozostać grudki, byleby mąka się rozmieszała. Jeśli zostaną wam grudki, muffiny będą bardziej puszyste. Nakładać ciasto do foremek na muffinki do 3/4 wysokości, piec ok. 20-25 minut w temperaturze 190 stopni C – jeśli po tym czasie muffiny są jeszcze miękkie w środku (sprawdź drewnianym patyczkiem), piecz je odrobinę dłużej.
Po upieczeniu zetnij maksymalnie 1 centrymetr babeczki od góry, posmaruj czekoladą lub czymś ciemnym, na czym przykleją się za chwilę żelki. Może być krem czekoladowy, masło orzechowe z kakao, i tak dalej. Ułóż na wierzchu długi żelek i pokrusz na wierzch ściętą górę babeczki.
Smacznego!
