Ciekawe, czy mają w miejską urbanistykę wkomponowaną żabę i omleta.
- 3 jajka
- 8 lyżek cukru pudru
- 1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej przez sitko celem napowietrzenia
- mak do posypania
- marmolada lub dżem do przełożenia – najlepiej gęsty
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Comments
dorotka – piecz, piecz! :) u mnie wszyscy byli nimi zachwyceni!
piękne, pyszne biszkopciki!:) również mam zapisany ten przepis i czeka w kolejce do wypróbowania:) śliczne zdjęcia:)) i bardzo apetyczne
Jak ja lubię takie ciastka…a nigdy nie pomyślałam, żeby je zrobić
och, u mnie tez czekal zapisanyw kolejce i wlasnie prrzyszla na niego pora :)
Zrobiłam dziś te ciacha :) jestem fanką prostych słodkości w postaci ciastek z marmoladą :) wyszły przepyszne !!! i juz ich nie ma :P.Jednak mam małe pytanko,ponieważ one mi po wystygnięcu zrobiły się miękkie,lepiły się z zewnątrz i od spodu.Czy to wina wilgotnego powietrza? za krótko je piekłam? a na prawdę piękniesię zrumieniły i na świezo były chrupiące.Prosze o radę jak je przechowywac na drugi dzień :),POLECAM! Mnie ciasteczek wyszły pełne 2 blachy :).oczywiscie do pieczenia.
A czy zostawiłaś je na blacie/stole bez przykrycia? Po upieczeniu powinny sie wystudzić i nie wolno ich niczym przykrywać ani wkładać do puszki :)