Ciekawe, czy mają w miejską urbanistykę wkomponowaną żabę i omleta.
- 3 jajka
- 8 lyżek cukru pudru
- 1/2 szklanki mąki pszennej, przesianej przez sitko celem napowietrzenia
- mak do posypania
- marmolada lub dżem do przełożenia – najlepiej gęsty
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Comments
A i gdzieś… przeczytałam, ze Pani, Pani Kuchareczko, Urodziny dziś obchodzi:). Zatem sto lat i spełnienia… życzę! Pozdrawiam ciepło:)
ach, o jejku jejku, dziekuje, to ogromnie mile :)
Kuchareczko, niesamowicie fascynujące są te Twoje podróże. Sama chętnie pojeździłabym tak po świecie, wracając obładowana książkami… Cudnie.
I baletki cudne też. Pierwszy raz je widzę na oczy, ale niesamowicie mi się podobają.
Pozdrawiam! :)
Więc z niecierpliwością 3latka czekam na notkę z adresami księgarni. :) I tak oto moja lista miejsc,które mam odwiedzić zaczyna przypominać rolkę papieru toaletowego :)
Przyłączam się do życzeń. Przyjemnego świętowania:)
maddie – dziekuje! :) jutro, najpozniej pojutrze powinna byc lista :)
ah, uwielbiam te ciasteczka! muszę koniecznie zrobić!;) ile ciasteczek wychodzi z przepisu ?
nusiu, jedna cała blacha i 1/3 drugiej, czyli po sklejeniu baletek po dwie wychodzi jakies 40 niewielkich ciasteczek z dżemem.
Asiu-jak najwiecej bajkowych podrozy i spelnienia najbardziej niesamowitych marzen-bo one z reguly są niesamowite…a Patryka swietujemy na wyspie,pamietaj bo czekamy na Ciebie! pyszne ciacha i piękny Paryz
Podzielam Twoją miłość do Paryża.Wszystko co francuskie jest mi bliskie,bo związane rodzinnie…
A te balteki po prostu cudowne!Naprawdę fantastyczne!
Pozdrawiam.
sliczne ciasteczka. Sa takie kuchareczkowe. Sliczne to jest dobre slowo. Albo urokliwe.