Pięknie wyrastający chleb, bardzo puszysty i delikatny, z wyraźnym aromatem ciemnego piwa. Nie dominuje, ale jest głęboki i wyczuwalny. Bardzo na plus.
Właściwie trochę przypadkowo zrobiłam małą przerwę od chlebów na zakwasie, żeby wypróbować, co się stanie, gdy do ciasta na chleb dodam piwa – bo to całkiem sensowne i logiczne: piwo + drożdże wchodzą w wypieki całkiem nieźle.
CHLEB NA CIEMNYM PIWIE
SKŁADNIKI NA 1 DUŻY BOCHEN
- 350 ml ciepłego ciemnego piwa typu porter – jeśli chcesz mniej wyczuwalny aromat piwa po upieczeniu, dodaj 200 ml piwa i 150 ml ciepłej wody
- 50 ml ciepłej wody (jeśli dodajesz mniej piwa, a więcej wody, to w sumie wyjdzie 200 ml piwa i 200 ml wody – patrz podpunkt powyżej)
- 550 g mąki pszennej, orkiszowej lub żytniej + trochę w zapasie gdyby ciasto bardzo mocno się kleiło
- 10 g soli
- 20 g świeżych lub 7 g suszonych drożdży
- opcjonalnie: siemie lniane, słonecznik, pestki dyni, mak – w sumie max 100 g – dodatki można też pominąć
Jeśli używasz świeżych drożdży, rozmieszaj je najpierw z wodą i dolej do pozostałych składników. Jeśli używasz suszonych, wsyp wszystkie składniki do jednej dużej miski. Wymieszaj i ugniataj ciasto, dopóki nie stanie się gładkie. Możesz zrobić to rękami, możesz mikserem lub robotem kuchennym z hakiem do chleba.
Miskę oprósz mąką, włóż do niej z powrotem ciasto i odstaw pod przykryciem na około 2-3 godziny (polecam nasłoneczniony parapet).
Po tym czasie wyrzuć ciasto na stolnicę, złóż kilka razy i przełóż do foremki, w której finalnie będziesz piec chleb (najpierw wysmaruj ją masłem lub olejem i oprósz mąką). Możesz też piec chleb po prostu na blasze. Przykryj i ponownie odstaw na 1 godzinę do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość.
Nastaw piekarnik na 210 stopni C., ponacinaj chleb na wierzchu i piecz ok. 40-50 minut.
Smacznego!