Jak zrobić dobre kruche ciasto?
Ale wiecie: dobre dobre. Kruche, nie twarde. Kruszące się jak w szarlotce od ciotki z imienin, a nie będące tylko na przeciwległym biegunie do ciasta drożdżowego. Nie łudźcie się, nie wyjdzie wam jak ze sklepu – do tych wypieków dodawanych jest kilka magicznych składników, dzięki którym ciasto się kruszy i kruszy w nieskończoność i perfekcyjnie. Domowe się kruszy w skończoność. Ale wyjdzie wam lepsze.
KRUCHE CIASTO NA SŁODKIE TARTY
PRZEPIS PODSTAWOWY
- 250 g mąki
- 125 g masła: zimnego i pokrojonego w drobną kostkę; masła – nie margaryny – ogólna proporcja masła do mąki 1:2
- 100 g cukru pudru
- 2 żółtka – żółtka bardziej kruszą ciasto niż jajka
- szczypta soli
Mąkę i cukier puder przesiej do miski. Przesiej koniecznie, nie omijaj tego etapu, dzięki temu ciasto będzie się lepiej zagniatać i będzie bardziej puszyste. Wsyp szczyptę soli. Dodaj masło i żółtka. Szybko zagnieć dłońmi na jednolita kulkę, wstaw do lodówki do schłodzenia na minimum 30 minut. Jeśli będzie się za bardzo kruszyć, dodaj odrobinę lodowatej wody.
PIECZENIE SAMYCH SPODÓW (np. do tart przygotowywanych na zimno lub z kremami z mascarpone i świeżymi owocami)
Po wyjęciu z lodówki szybko rozwałkuj na stolnicy podsypując mąką. Przełóż do foremki, ponakłuwaj widelcem, przykryj kawałkiem papieru do pieczenia/pergaminu, wysyp jakiś obciążnik, np. groszki, cieciorkę albo specjalne kulki do pieczenia tart i wstaw do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C na 15 minut. Po tym czasie ścignij z tarty obciążenie i piecz jeszcze ok. 15 minut, aż tarta ładnie się zezłoci.
PIECZENIE PIES (czyli tart z nadzieniem od razu, np. apple pie, tart z owocami zapiekanymi, itd.)
Po wyjęciu z lodówki szybko rozwałkuj na stolnicy podsypując mąką. Przełóż do foremki, ponakłuwaj widelcem, wysyp na spód bułkę tartą lub kaszę manną – równą warstwą po spodzie, ma zakryć dno. Chodzi o to, aby między warstwą ciasta a nadzienia wysypać coś, co pochłonie nadmiar wilgoci z nadzienia i nie rozmięknie ciasta. Nałóż nadzienie: konfitury, świeże owoce, mus – co tam chcesz. Niezależnie co to będzie, podgrzej to wcześniej w garnku, dodaj koniecznie sok z połowy cytryny i mąkę ziemniaczaną*, która też zwiąże nadmiar wilgoci i po przekrojeniu tarta nie będzie się rozpływać, ale zatrzyma się w jednym kawałku.
*Mąka ziemniaczana – 1/3 szklanki wody, do tego trzeba dodać 3 łyżki mąki ziemniaczanej na każdy 1 kg nadzienia. Wymieszać mąkę z wodą w tej szklance (jak budyń) i wlać do nadzienia (jak budyń). Wymieszać w garnku, podgrzewając. Nadzienie zacznie gęstnieć. Dopiero wtedy wylać na spód.
Na nadzieniu poukładać ciasto – albo przykryć całość jednym kawałkiem (nie zapomnij ponakłuwac, powietrze musi gdzieś uchodzić, inaczej tarta eksploduje!), albo zrobić wzorek. Wzorki poniżej :) Posmaruj na wierzchu rozmemłanym jajkiem. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na ok. 20-30 minut. Ma się ładnie przypiec na wierzchu i od spodu.
Smacznego!