Pamiętacie, jak pisałam o zielonym smoothies ze szpinakiem? Jeśli chodzi o owocowo-warzywne smaki, ten napitek smakował i smakuje mi do tej pory najbardziej. Ale jeśli chodzi o połączenie szpinaku z mlekiem, ten (o ten, tu!) nie ma sobie równych. Temu, kto wymyślił połączenie banana ze szpinakiem powinno się stawiać pomniki przed każdym warzywniakiem. Łałałiła!
Szpinak sam w sobie nie jest ostry i nie ma dominującego smaku. Banan dodaje słodkości i kremowej konsystencji, a mleko rozrzedza, ale w przeciwieństwie do wody nie robi całego koktajlu nijakim. Ja nie dosładzam, bo koktajl sam w sobie jest już słodki (ukłon w stronę banana).
Koktajl szpinakowo-bananowy
Składniki na 2 szklanki:
- 100 g szpinaku
- 2 banany
- mleko – ok. 1 szklanki, jeśli będzie za gęsty, można dolać więcej
Przygotowanie:
Szpinak porządnie wymyj. Wrzuć wsystko do miski, zmiksuj/zblenduj, podawaj i pij od razu.
Smacznego!