Gwarantuję, że nigdy nie jedliście bardziej kremowych lodów przygotowanych bez użycia maszyny. Są konkretne, bogate, zdecydowanie bardziej kremowe niż puszyste. Bez maszynki, bez wyjmowania co godzinę i mieszania. Gdybym miała je miksować co godzinę, w ogóle bym ich nie zaczęła robić.
Smak tych lodów gwarantuje masło orzechowe. Kupcie najlepsze i nie żałujcie wydatku. Jeśli żadne gotowe wam nie smakuje, zróbcie sami – 15 minut roboty, a możecie przygotować po swojemu: z kawałkami orzechów, gładkie, słone albo na słodko. Niesłodzone mleko skondensowane można zastąpić słodzonym, ale wtedy uwaga: będzie bardzo słodkie!
KREMOWE LODY Z MASŁEM ORZECHOWYM
Składniki na 4 porcje
- 2 szklanki śmietanki kremówki 30 lub 36%
- szczypta soli
- 1 puszka (450 g) mleka skondensowanego niesłodzonego
- cukier puder – do smaku (można zastąpić płynnym miodem)
- 6 dużych łyżek niesłodzonego masła orzechowego
- 2 duże garście orzechów ziemnych/włoskich/laskowych posiekanych na mniejsze kawałki
- ew. ulubione dodatki: pokruszone pełnoziarniste ciasteczka, wiórki kokosowe, groszki czekoladowe
Kremówkę ubij ze szczyptą soli. W drugiej misce wymieszaj masło orzechowe z mlekiem skondensowanym oraz cukrem pudrem. Dosłódź według upodobań, pamiętając, że kremówka nie jest dosłodzona. Delikatnie dodaj połowę ubitej śmietany do masy orzechowej, wmieszaj szpatułką. Następnie ostrożnie wmieszaj drugą część śmietany i spróbuj – jeśli lody będą za mało słodkie, dosyp trochę cukru lub wlej miód. Na końcu wrzuć ulubione dodatki: orzechy, czekoladę, bakalie, ciasteczka i powoli zamieszaj, żeby dodatki równomiernie się rozłożyły. Przełóż do szczelnie zamykanego pojemnika i włóż do zamrażarki na kilka godzin.
Smacznego!
Mój artykuł n/t domowych lodów ukaże się w czerwcowym numerze magazynu dla rodziców Gaga.