Prawdziwy, domowy chleb. Puszysty i miękki, z chrupiącą skórką.
Ta chrupiąca skórka ostatnio kojarzy mi się niezbyt kulinarnie, a bardziej medycznie, bo tylko i wyłącznie z reklamą kleju do protez, w której Lipowska narzeka, że, mimo starszego wieku, ona jednak bardzo by chciało jeść twarde soczyste jabłka, orzechy w twardej skorupce (jakby ta skorupkę miała co najmniej zębami rozłupywać) i chleb z chrupiącą skórką. Oczywiście, potem montuje co i gdzie trzeba i znowu może cieszyć się urokami wieku emerytalnego. Mało romantyczne skojarzenia, ale reklama leci zazwyczaj przed i po dziennikach telewizyjnych. A że to jest jedyna pora, kiedy włączam telewizor, więc na Lipowską jestem skazana dopóki jej wreszcie nie zdejmą albo nie wymyślą innego rewelacyjnego specyfiku do sztucznych szczęk i trzeba będzie zmieniać wizerunek produktu.
No, dość tych moich wymyślnych skojarzeń, miało być kuchennie i o chlebie. Za przepis bardzo dziękuję Arabesce. Chciałam upiec zwykły, prosty, biały chleb – na początek. I udało się! Przepięknie pachnący, puszysty, świeży chleb jest na wagę złota. I świadomość, że tymi oto ręcami, którymi stukam teraz w klawiaturę, zrobiłam duży bochenek. Co jest najlepsze w pieczeniu? Że robiąc chleb i bułki w całym domu pachnie jak na zapleczu piekarni. Piekąc ciastka – jak w cukierni, a ciasteczka – jak w kawiarni. To są najpiękniejsze zapachy domu, jakie znam.
Składniki:
- 40 dag mąki pszennej (najlepiej chlebowej)
- 1 szklanka mleka
- 2,5 dag świeżych drożdży
- 1 czubata łyżeczka soli
- ½ łyżeczki cukru
- jajko
- kminek, sezam, słonecznik – coś do posypania
Przepis:
Drożdże rozpuścić w połowie szklanki mleka z cukrem , dodać odrobinę mąki i zostawić w ciepłym miejscu na ok. 15 minut.
Resztę mąki przesiać , dodać pozostałe mleko , sól i rozczyn drożdżowy. Dokładnie wymieszać (jeśli trzeba , dodać trochę więcej mąki lub mleka) , przełożyć na blat i zagnieść gładkie ciasto. Włożyć do miski , zostawić na 30- 45 minut pod przykryciem. Następnie znowu zagnieść i uformować podłużny bochenek. Przełożyć na wyścieloną pergaminem blachę i zostawić do wyrośnięcia na ok. 15 minut. Wyrośnięty bochenek ponacinać w poprzek. Rozmamłać jajko i pędzelkiem posmarować wierzch chleba, posypać kminkiem. Na blasze postawić dodatkowo filiżankę z wodą i wszystko razem wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec około 35 minut w temperaturze 200oC.
Comments
Zbyt dużo drożdzy, co nadaje kwaśny, drożdżowy posmak.
hmh, z roztargnienia dodałam 1 łyżkę zamiast łyżeczkę soli..na szczęście zorientowałam sie przed włożeniem ciasta do piekarnika i uratowałam mój pierwszy w zyciu chleb dodając mąki i mleka..jest przepyszny..!
Bardzo dobry przepis. Tak z ciekawości…po co ta filiżanka wody?? Pozdrawiam
Żeby chleb nie wysechł przy pieczeniu :)