Trafił mi się rarytas – książka wydana w dwóch egzemplarzach. Cała jej historia jest niesamowita. Pewnego razu był sobie Jonasz. Miał koleżankę, Tosię, która postanowiła złożyć mu niezapowiedzianą wizytę. Zamiast Jonasza zastała jednak tylko jego brudne skarpetki. Tylko i aż, bo skarpetki były jak na części codziennej garderoby wyjątkowo rozgadane. To jeszcze zresztą nic! Skarpety …
Miesiąc: wrzesień 2012
Z dumą oświadczam, że postawiłam ostatnią kropkę w pracy magisterskiej. ! Stos normalnych, nienaukowych książek czas przywitać. Długo ich nie było. Nawet ostatni wpis był bez cytatu, książki i recenzji. Nie, wcale o nich nie zapomniałam. Postanowiłam zmienić nieco formułę. Chcę w osobnych wpisach publikować przepisy i recenzje. Bo? Tak jest praktyczniej. Czasami czytam szybciej …
Owoce + słoiki wygrzebane z szafek = winter basic survival kit. Owoce szły na garnki – ile zmieści się w garnku, tyle wyjdzie dżemu. Po ósmym garnku przestałam liczyć. W ogólnym rozrachunku pewne jest to, że w zimie nie mam szans umrzeć z głodu. 8 słoików czekośliwki. 2 wielkie słoiki prażonych jabłek do szarlotki (albo …