Jaskółki i skowronki ćwierkają, że deszczowe lato małymi krokami zbliża się do końca. Małymi, tiptopkami wręcz, ale podąża ku dobremu. Nie do końca już wiem, co mam piec na odczarowanie angielskiej pogody, wszystkie gofry, drożdżówki i domowe konfitury i tosty na śniadanie – wszystko to już było. O rany… Ale hej, a kruche z kruszonką? …
Myślicie, że zrobienie domowych drożdżówek jest masakrycznie trudne i czasochłonne? A gdzie tam. To naprawdę proste, trzeba tylko cierpliwie odmierzyć składniki i porządnie wygnieść drożdżowe ciasto. Efektem będą pięknie wyrośnięte drożdżówki ze złocistymi rantami. W przepisie pomoże wam wideo – instrukcja krok po kroku jak awansować na wyższy level w pieczenie :) WIDEO O INSTRUKCJĄ: …
Co powiecie na sos kawowy, który robi się błyskawicznie? Lub domową kawowo-orzechową posypkę, którą możecie posypać nie tylko gofry, ale też lody albo mrożoną kawę z bitą śmietaną? Sosy kawowe, posypka orzechowo-kawowa właściwie do wszystkiego i ozdoby z lukru kawowego: wszystko które szybko i łatwo przygotujecie w domu. Nie kupujcie gotowych ozdób, tylko włączcie ekspres, …
Lubią wyjść za grube albo za cienkie. Za twarde, za kruche, za tłuste. Stop! Kilka sztuczek magiczek wcielonych w życie nad patelnią, a naleśniki zawsze wyjdą Wam idealne. Spróbowałam do ciasta dodać kawy. Spodziewałam się mocnego smaku, a wyszły tak delikatne i pyszne, że jedliśmy je gorące prosto z patelni. Okazało się, że nie są …
Po chick licie (czyli ni mniej ni więcej tylko literaturze określanej jako „kobieca”) odbywa się regularne, bezobciachowe jeżdżenie z góry na dół. Że zły, brzydki i nieambitny, i że to na taki temat, że tylko o jedną grupę odbiorców zahacza. Wiecie co, szczerze mówiąc, jeśli główną postacią w książce jest kobieta, a głównym punktem widzenia …
Kawa we Francji. Temat-rzeka, małe kawiarenki, niespieszne cappuccino wypite rano, w porze lunchu szybko wypite espresso przy barze, cała zaawansowana kultura picia kawy… Wait. To we Włoszech. Francja to zupełnie osobna republika kawowa. To nie był mój pierwszy raz we Francji. Był taki czas, że jeździłam namiętnie do Paryża raz-dwa razy do roku. Bukiniści, antykwariaty, …