Artykuły z tagiem: reportaż

Havel, Jagielska, Szejnert, Torańska. Przegląd literatury faktu

Leszek Kostrzewski, Piotr Miączyński – Łowcy milionów. Dekalog przedsiębiorcy, Agora, Warszawa 2012, s. 296 Niektórzy z nich lubili ryzyko. Większość nie miała zielonego pojęcia o prawach rynku, ekonomii, sprzedawaniu. Podejmowali setki błędnych decyzji, zanim udało im się podjąć tę jedną, właściwą. Tadeusz Winkowski, twórca jednej z największych drukarni w Europie, cierpi na brak poczucia czasu …

Jest kapitalnie. Meyza & Szabłowski – Nasz mały PRL

Mania, córka Izabeli Meyzy i Witolda Szabłowskiego, ma wszystko: kolorowe zabawki, książeczki ze sztywnymi kartkami. Tańczące, śpiewające i świecące wszystkimi kolorami tęczy pluszaki. I klocki, które niemal budują się same. W jeden dzień traci wszystko, bo rodzice z kolorowego pokoiku wymyślają sobie przenieść ją i siebie do mieszkania pełnego wnętrzarskich hitów PRLu: meblościanki zamiast regału, …

Małgorzata Szejnert – Śród żywych duchów

Listopad 1988 roku, zaniedbana łączka na warszawskich Powązkach. Małgorzata Szejnert na każdym z pięciu symbolicznych grobów kładzie krótki list. Kartkę przyciska zniczem. Jest przekonana, że groby są puste, ale wie, że wieczorem ktoś tu przyjdzie. Lipiec 2012 roku, ta sama kwatera „Na Łączce” cmentarza Powązkowego. Rozpoczęły się prace ekshumacyjne. W tym miejscu przez osiem lat, …

Marcin Mińkowski – Tam, gdzie nie ma coca-coli

Najpierw usłyszałam tytuł. Pomyślałam: mhm, pewnie kolejna książka o dietach. Czyli nudy. Później zobaczyłam okładkę (oho, diety pa pa). Po przekartkowaniu wiedziałam już, że bardzo chcę przeczytać. Powiedzieć, że mam mieszane uczucia wobec tej książki, to mało. Udało mi się przy niej zasnąć, to znowu nie mogłam się oderwać, chwilę potem ziewałam niemiłosiernie, żeby pod …

Cristian Alarcon – Ja, transa

Cristian Alarcon, argentyński reporter, trafia do Buenos Aires. A może raczej sam pcha się dokładnie w sam środek świata, gdzie przyjaźnie i interesy przypieczętowuje się nie mocnym uściskiem ręki, ale białymi kreskami, wdychanymi przez zielone zawiniątka. Sukcesu nie przelicza się na dolary, ale na ilość sprzedanych półgramowych działek albo przetransportowanych pod czujnym okiem pracowników lotniska …