Manish lub maneesh, choć spotkałam się także z pisownią maanesh, ma’anesh i manesh – dwie pierwsze są poprawne, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo: o popularne indyjskie chlebki (to się w ogóle ładnie nazywa po angielsku, flatbreads, dzięki czemu od razu wiadomo, że chodzi o płaskie pieczywo, ale nie bułki ani małe chleby, …
Lub za’atar, spotkacie się z różnym zapisem, w wersji spolszczonej bez apostrofu. To mieszanka przypraw namiętnie używana w kuchni bliskowschodniej i hinduskiej, mogąca zawierać różne kombinacje ziół, ale zwykle jest w nich majeranek, tymianek, oregano, sumak i sezam. Czasami również sól, cżąber, mięta – region determinuje skład. Ja potrzebowałam zataru do przygotowania maneeshu. Mogłam go …
Zawsze chciałam mieć własny ogródek: własne zioła, kwiatki, zieleń. W końcu zamiast kolejnego powtarzania, że „zawsze chciałam”, wzięłam się do roboty. Powód był jeszcze jeden: mam balkon, który jest spory i ma potencjał, żeby coś z nim zrobić, a do tej pory służył jako składowisko opon zimowych, rzeczy po basenie, suszarki w słoneczne dni i …