Miały być owsiane, wyszły otrębowe, bo skończyły mi się płatki. Mleko właściwie też mi się skończyło, ale zamiast tego miałam mleko ryżowe i trochę cytryny. Ogólnie wiele rzeczy w tym przepisie miało być inaczej, ale na szczęście w muffinach gdy wiesz, co czym pozamieniać, żeby proporcje i konsystencja się zgadzały, jesteś w domu. Muffiny są …