- 100 g cukru pudru
- 200 g mąki
- 100 g mąki kukurydzianej (użyłam skrobi, ale myślę, że mąka też będzie ok)
- 300 g miękkiego masła
- ziarenka z 1 laski wanilii
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Comments
takie zawiniątka ze słodkościami w środku.. wiem jak wiele potrafią sprawic radości.
Ostatnio mam ochotę właśnie na takie proste słodkości :-)
Justynko – TAK! tak tak tak! Ale jeszcze przed swiętami czy już po? Toz to wspaniały pomysł jest!!
….oj!~jak ślicznie wygląda….ale zostały same okruszki…a prezent ładnie opakowany…pozdrawiam…
Jestem zielona, jeśli chodzi o shortbread, lecz zawsze podobało mi się połączenie tego ciasta z bitą śmietaną i truskawkami :)
Kuchareczko, ja mam jeszcze pytanie co do pierniczków. Czy one mogą dłużej leżeć czy raczej piec je tuż przed świetami?
Teresa
shortbread-ja jeszcze nie jadlam…tu sie bije po lapach,ze taka zacofana jestem…a co do tej piosenki,to wiesz ze jakies dwa dni temu caly dzien po glowie mi chodzila??
kochana! chyba będziemy musiały napisać na blogu o tym,może się uda jeszcze w tym roku:)Ja może będę na Floriańskiej w ten weekend na http://www.krotkiehistorie.blogspot.com/ :)
dam znać jak się wszystko wyklaruje u mnie bo na razie jestem na L4
uściski
J.
hmm… nie wiedzialam, ze to ma byc plaskie ciasto, dalam za mala foremke i poki co mam najpyszniejszy zakalec jaki mi kiedykolwiek wyszedl! ale jeszcze dopieke, moze da rade ;)
oo, ja też kocham shortbread!
i dobrze wspominam własnoręczny, chociaż z nieco innego przepisu.. :)