- 12 dag mąki i trochę do podsypywania
- 1 łyżeczka łagodnej musztardy
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- 6 dag masła
- 7,5 dag sera o wyrazistym smaku (u mnie gruyère, ale równie dobrze możecie użyć każdego innego, byle nie był łagodny jak gouda)
- 2 łyżki wody
- 1 jajko, lekko ubite
- sezam, siemię i mak do posypania
- Rozgrzej piekarnik do 200oC Dwie duże blachy wyłóż papierem do pieczenia.
- Przesiej mąkę do salaterki, dodaj sól i pieprz. Dorzuć pokrojone w kostkę, schłodzone masło i łyżeczkę musztardy. Rozetrzyj palcami z mąką tak, żeby powstała mieszanka przypominająca zacierki lub okruchy.
- Wsyp ser, wlej wodę, dodaj pół jajka i szybko zagnieć ciasto.
- Przełóż ciasto na oprószoną mąką stolnicę. Możesz rozwałkować ciasto na cienki placek i pokroić go na paluszki długości 10 cm lub odrywać po kawałku z kuli ciasta i formować bardzo cienkie wałki (średnica ok. 0,5 – 1 cm) w rękach – ja wybrałam drugi sposób.
- Paluszki ułóż na blasze, posmaruj pozostałym jajkiem, posyp ziarnami. Wstaw po gorącego piekarnika na 8-10 minut, aż lekko się zrumienią.
Comments
są świetne, u mnie z kminkiem i czarnuszką mniammmmm