Zwykła-niezwykła. Z zewnątrz wygląda zwyczajnie. Może z wyjątkiem kakaowego ciapka, który zdradza to, co ma być niespodzianką. Daliście się nabrać na jej zwykłość?
Bo i u mnie wszystko jest ostatnio niezwyczajne. Może nawet trochę czary-mary.
Inne patrzenie na różne rzeczy, poświęcanie się innym, nowym rzeczom, które bardzo, BARDZO lubię. Bo są moje. Nie czyjeś inne, nie dla kogoś, ale moje własne. Moje i D. Takie, od których szeroko się uśmiecham i cieszę się ze wszystkich drobnostek, które robimy razem. No i mamy muffinki. Z niespodzianką.
Muffiny-zebra
Składniki na 9 muffinek:
3 eko jajka (kat. jajkowa 0)
1 niepełna szklanki cukru
2 szklanki mąki
2/3 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka kakao
1 łyżeczka cukru z wanilią
Przygotowanie:
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C.
Białka oddziel od żółtek i ubij je (białka) na sztywną pianę, stopniowo dosypując cukier zwykły i z wanilią. Ubijając dalej mikserem, dorzuć po jednym żółtku, wlej olej i powoli wsypuj mąkę z proszkiem do pieczenia. Zmiksuj wszystko na gładką, gęstą masę. Podziel ciasto na dwie części. Do jednej z nich dosyp kakao i wymieszaj, aby całość zrobiła się kakaowa.
Teraz najzabawniejsza część: nakładanie ciasta do foremek. Najpierw na środek foremek ląduje jedna łyżczeczka ciasta białego, na nią jedna łyżeczka ciemnego i znowu białe – na przemian dwa kolory, aż do wypełnienia foremki. Dobrze jest też przed nakładaniem kolejnych kolorów „wgnieść” lekko środek, żeby ułatwić ciastu rozjechanie się na boki podczas pieczenia i dzięki temu uzyskanie charakterystycznego wzorka.
Piecz ok. 25-30 minut, sprawdzając patyczkiem, czy już są gotowe (jeśli włożony i wyciągnięty patyczek jest suchy, muffinki są gotowe). Przestudź i przełóż na kratkę kuchenną do ostudzenia. Muffinki można przechowywać ponad tydzień w szczelnej metalowej puszce albo szczelnym słoiku na ciastka.
Smacznego!
Comments
Ja sie dalam nabrac – ale nie ma w tym nic zlego, dobrze czasem dac sie milo zaskoczyc :)
Ale są super w środku:)I wyglądają na takie mięciutkie:)super:)
Wyglądają pysznie! Muszę koniecznie wypróbować ten przepis w święta :)
Świetne w środku!
Ale fajny pomysł :)
bardzo apetyczne, wnetrze rewelacyjnie sie prezentuje (:
Pozdrawiam gorąco.
Asiu nie dalam sie nabrac, bo Ty zawsze masz niespodzianke w zanadrzu…fajna recenzja.
Muszę się przyznać, że dałam się nabrać;) Miła niespodzianka w tych muffinkach;)
Czary mary :D też lubię je uprawiać ;)
Robiłam podobne. Lubię takie niespodzianki:)