- 85 g mąki + trochę do podsypywania na później
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- pół łyżeczki sproszkowanego imbiru
- 90 g schłodzonego masła, pokrojonego na małe kawałki
- 90 g cukru pudru
- 1 lekko rozmemłane widelcem jajko
- czerwony i żółty barwnik spożywczy
- do dekoracji użyłam jeszcze stempli do ciastek (takich jak tutaj)
Przygotowanie:
Nagrzej piekarnik do 180 stopni C. Dwie blachy na ciasteczka wyłóż papierem do pieczenia.
Książka.
Wiecie już, o czym będzie?
Oto Kraków właśnie!
I najbardziej chyba nietypowy, najśmieszniejszy przewodnik, jaki miałam w rękach.
Comments
Niesamowite! Próbowałam piec ciastka kilka razy w życiu i zawsze były..niejadalne.
Przepisów na wspaniałe ciasteczka nigdy nie za dużo! Twój także zapisuję :) Pzdr Aniado
Ps. Określenie „wirtualny mop” – jest cudne :)
Dziękuję :) Smaczku, masz rację- nigdy nie jest zbyt wiele przepisów na ciasteczka ;) Balianno – spróbuj z tymi :)
Wyglądają fantastycznie! Kruche i o kształcie idealnym – zdecydowanie podziałały na moją wyobraźnię ;-)
Pozdrowienia :-)
Dziękuję za podpowiedzenie tak fajnego i zabawnego przewodnika, od niedawna mieszkam w Krakowie i dopiero poznaję to miasto, taki przewodnik z chęcią kupię :) A mapę mam, więc się połapię co i jak :)
Cudne! Oj spodobało by się ich pieczenie moim córeczkom ;-)
Aneta, cała przyjemnośc po mojej stronie. Jest przesmieszny i świetnie napisany! :)
Asiu – to tylko do dzieła, córeckzom na pewno spodoba sie wycinanie kształtów z ciasta :)
Reniu – dziękuję :)
Piękne, kolorowe ciasteczka :) Sięgam sobie po jedno:)
Ciasteczka świetne!!! a o przewodniku nie słyszałam wcześniej i szkoda bo byłam w Krakowie tydzień temu :( buziaki.
Oj, to faktycznie szkoda :( Ale może jak będziesz chciała przyjechać następnym razem to może się przydać Wiewiórko :)