Podniebne krakersy serowe z curry

Mam książkę, z której jakiego przepisu bym nie wybrała – sprawdza się. Książka ma tytuł Pieczone specjały i pełno w niej pomysłów nie tylko na słodkości, ale też na bardziej konkretne (chociaż ciężko nazwać ciasta lub torty mało konkretnymi) dania: pieczone warzywa, zapiekanki, zawijańce z warzyw. I mimo że ma w tytule wegetarianizmu, to według mnie jest dla roślinożerców idealna :)

Ale przechodząc do sedna. Lubię ten przepis, bo jest nieskomplikowany. Krakersy są banalnie proste w zrobieniu. Niewiele składników, jedna miska. W dodatku mogę eksperymentować: zamiast jednego gatunku sera dodać inny, który kompletnie zmieni smak ciastek albo wymieszać kilka rodzajów (sera, nie ciastek). Dodać inne przyprawy, które zmienią nie tylko smak, ale tez kolor krakersów, powycinać różne kształty. A i tak zawsze wyjdą bardzo kruche. Niektóre podczas pieczenia „napompowują się”. Jak moje gwiazdki, którym na środku powyrastały brzuszki, przez co zrobiły się jeszcze bardzo delikatne.

1. Wyłóż dwie duże blachy papierem do pieczenia lub cienko posmaruj je masłem (doszłam do wniosku, że o niebo lepiej przy pieczeniu prawie każdego rodzaju ciastek sprawdza się papier do pieczenia – nie przywierają, nie ma problemu z gruntownym szorowaniem blachy, która w dodatku mniej się niszczy). Rozgrzej piekarnik do 180^oC.

2. Przesiej do miski sól i mąkę. Dosyp curry i oba gatunki sera. Dodaj masło. Rozetrzyj wszystko palcami tak, żeby powstały okruszki (jak na kruszonkę), po czym wyrób gładkie ciasto.

3. Rozwałkuj je na oprószonej mąką stolnicy lub blacie. Foremkami powycinaj ciasteczka, o takich kształtach, jakie lubisz. Ja użyłam gwiazdek i księżyców – bo ciasteczka po upieczeniu mają intensywny żółty kolor. Może nie taki jak gwiazdy i księżyc, te są bielsze, ale skojarzenie jest.

4. Wycięte krakersy poukładaj na blachach i wstaw do piekarnika na 10-15 minut, aż nabiorą złocistej barwy. Nie piecz ich dłużej niż potrzeba, bo się przypalą.