Jeden z niewielu lokali w Nowej Hucie, który nie jest barem mlecznym, pubem i sieciową pizzerią. Jedyne miejsce, gdzie przy wejściu stoi fluorescencyjny sikający Lenin. I takie, do którego wreszcie z przyjemnością przyjeżdżam popracować na wolności, kiedy akurat jestem w Hucie, a strasznie nie chce mi się stamtąd przemieszczać na rynek.
WNĘTRZE I ATMOSFERA
Kombinator jest wyjątkowy. Dla mnie dodatkowo sentymentalny, bo odkąd poznałam go rok temu, bardzo wiele się w moim życiu zmieniło – głównie zawodowym i niektóre plany na zmiany oraz pierwsze decyzje powstały właśnie w Kombinatorze. Klub jest po sąsiedzku z Łaźnią Nową. W środku panuje swobodny, niewymuszony klimat – to jest to, za co kocham Kombinatora: wchodzę i czuję, że nic nie muszę. Mogę usiąść z na jednej z kanap, na przedpotopowym fotelu albo przy stoliku z krzesłem z lat 70., rozłożyć się z rzeczami do pisania, książkami i notesem. Wszystko jest od sasa do lasa: każde krzesło inne, przegląd gazet rozłożony na parapetach. A do tego moje ulubione kawiarniane gadżety: planszówki! Powinny być w każdej knajpie, przysięgam. Znajdziecie też regał z książkami, a dla dzieci cały osobny kącik dla bardzo ważnych gości.
Kombinator jest wymarzony na powolne popołudnia, zdalne popracowanie, umówienie się na ploty z przyjaciółkami.
Kiedy robi się cieplej, kilka metrów dalej otwiera się ogród – Ogród właściwie – pomiędzy sąsiadującymi z Kombinatorem nowohuckimi blokami, boiskiem i właśnie Łaźnią Nową jest ogromna przestrzeń, na której latem rozkładają się ludzie na leżakach i pufach. Jest grill, badminton, stół do ping ponga i wieczorem scena z koncertami. Do tego w każdy weekend lata przewidziane sa inne atrakcje: masaże, warsztaty wiklinowe, śniadania na trawie, potańcówki międzypokoleniowe, szafingi. I są też moje ulubione leżaki w chmurki :)
Klub prowadzi też literacką akcję Filia Nowa Huta, w ramach której działa biblioteka i dbywają się spotkania literackie i akcje w plenerze (filiaNH.blogspot.com).
JEDZENIE
W Kombinatorze wypijecie pyszną kawę w patriotycznym nowohuckim kubku albo filiżance, wypijecie herbatę, a wieczorem można skoczyć na drinka. W lecie w ogrodzie uruchamia się grill. Do kawy sezonowo są ciacha i placki.
CO W MENU?
Napoje: kawa, herbata, soki, lemoniada, alkohole. W lecie grill. Sezonowo ciasta.
NA JAKĄ OKAZJĘ?
- babskie ploty
- piknik
- spotkanie z przyjaciółmi
- praca na wolności
- w większym gronie
- z dziećmi
- na drinka
UDOGODNIENIA
Możliwość rezerwacji, odpowiednie dla dużych grup, stoliki na zewnątrz, w ogrodzie leżaki i pufy, na miejscu dostępne planszówki, książki, gazety. Parking przy Łaźni Nowej i bezpośrednio przy Kombinatorze. Możliwość płatności kartą.
DZIECI
W lokalu jest kącik dla dzieci, książki, gry. W kombinatorowym ogrodzie ping-pong, badminton, skakanki, hula hop, piłkarzyki. W każdą wakacyjną niedzielę od 12 do 14 organizowane są darmowa warsztaty artystyczno-psychologiczne dla dzieci (konkretniej: ja organizuję! :-) wspólnie z Dzieciakami w formie, harmonogram jest tutaj).
KLUB KOMBINATOR
os. Szkolne 25, obok Łaźni Nowej (Nowa Huta)
strona: http://www.klubkombinator.com/
facebook: Klub Kombinator
Comments
U mnie ostatnio na tapecie jest krakowska Botanica, ale tu też wygląda to rewelacyjnie! Odwiedzę, gdy będę miała trochę czasu, chętnie odkrywam nowe miejsca. :)
Author
Botanikę tez lubię, tylko tam dużo dymu zawsze. Chyba, że coś się pozmieniało i nie wolno palić w środku?
Letnich Uciech co niemiara zarówno dla starszych jak i dzieciaków, od wspólnego jedzenia, zabaw, rozmów po profesjonalny masaż i potańcówkę międzypokoleniową. Można leżakować w cieniu lub w namiocie Czarnego Drzewa, gdzie warto skorzystać z masaży. Co tu dużo mówić, koniecznie trzeba kiedyś się wybrać, żeby poczuć tą wspólną atmosferę bycia w gronie znajomych i nie znajomych:)