Konkrety

Pieczone pierogi drożdżowe z jabłkami

Ciasto drożdżowe zawsze mi dobrze wychodzi, po części dlatego, że potrafię je dobrze wygnieść i mam cierpliwość, by je napowietrzać. Druga sprawa, że ten przepis w ogóle jest bardzo prosty, nadaje się i do słodkich, i do słonych pierogów (na przykład z kapustą i grzybami), a pierogi rosną w piecu jak szalone, rumieniąc się na …

Pierogi ruskie

Moja babcia ciasto na pierogi zawsze robiła z jajkiem, a ja, mimo opatrzenia się na babcine lepienie ruskich, mięsnych i białoserowych przez całe dzieciństwo, nie nauczyłam się zagniatać ciasta z jajkiem. Woda, sól, olej, wrzątek, cztery składniki na ciasto zaparzane, z którego wychodzą fantastyczne pierogi: miękkie, delikatne, cieniutkie. Robiłam to ciasto dla siebie, robiłam z …

Chilli con carne

Klasyka, której nie umiem przygotowywać w rozsądnej ilości – ja w ogóle mam spore trudności z gotowaniem na jedną lub dwie osoby, odmierzam, dodaję i nagle ryps, wychodzi mi pięć litrów. Klasyka, ponieważ chilli con carne jest tak śmiesznie prostym jednogarnkowym daniem, że trudno w nim cokolwiek zepsuć – chociaż oczywiście bez wiedzy jakie zioła …

Pesto z bazylii

Klasyka, w dodatku mój ulubiony rodzaj przepisu, czyli „na oko”. Nie da się dodać za dużo bazylii albo za mało orzechów – wszystko robi się na wyczucie, zresztą jedni wolą więcej czosnku, a inni mniej sera. Osobiście też nie dosalam pesto, ponieważ zwykle ser jest już wystarczająco słony. Znam też osoby, które do pesto dodają …

Paszteciki z ciasta francuskiego

Niezawodny sposób na paszteciki, kiedy nie macie czasu na długie ugniatanie ciasta półkruchego oraz kilkugodzinne wyrastanie ciasta drożdżowego. Jeśli macie dzieci, jest jeszcze lepiej, bo z mojego doświadczenia wynika, że jakiekolwiek warzywa zapakowane w ciasto francuskie i wypieczone w formie pasztecików smakują nawet największym niejadkom. Mój farsz jest z kapusty i grzybów, ale można dodać …

Półkruche paszteciki z kapustą i grzybami

Tak bardzo kojarzą mi się ze wszystkimi cukierniami, w których jako dziecko pałaszowałam z mamą miękkie drożdżówki z makiem i kupowałam na wagę kruche ciasteczka w kształcie półksiężyców. Miałam taką cukiernię najpierw przy szkole podstawowej, w bloku obok, a potem przy liceum, gdzie z koleżankami podczas przerw zostawiałyśmy wszystkie drobniaki wyszperane z kieszeni. Kapuśniaczki, tak …